Piąty odcinek nie zawierał w sobie zbyt wielu nawiązań do "Hellblazera", za to fani uniwersum DC powinni być bardzo zadowoleni wprowadzeniem postaci, która jest kolejną poszlaką pozwalającą myśleć, że "Constantine" może się kiedyś połączyć z innymi serialami z tego świata.

Postacią, o której mowa, jest Jim Corrigan. W serialu poznajemy go, gdy mocno pijany wychodzi z baru i jest świadkiem morderstwa dokonanego przez nieumarłą kobietę. W odcinku pomaga bohaterom rozwiązać okultystyczną zagadkę, ale najważniejsza scena z jego udziałem ma miejsce dopiero pod koniec. Zed doświadcza wizji, w której widzi martwego Corrigana z ranami postrzałowymi i otoczonego zieloną poświatą. W ten sposób widzom została zaprezentowana postać znana w komiksach DC jako Spectre. Została wymyślona w 1940 roku przez Jerry'go Siegela, jednego z współtwórców Supermana. Spectre jest jedną z najpotężniejszych postaci w tym uniwersum, ponieważ pełni dla Bogów rolę ducha zemsty. Charakteryzuje się między innymi tym, że używa o wiele brutalniejszych metod niż te, z których korzysta większość jego kolegów po fachu.

[image-browser playlist="638327" suggest=""]

Papa Midnite i jego siostra

W tym odcinku mamy okazję zobaczyć, jak Papa Midnite przemawia do kobiecej czaszki, którą nazywa siostrą. Jest to kolejny motyw wyciągnięty wprost z „Hellblazera”. W komiksowym oryginale nazywała się Cedilla i nie była biologiczną siostrą szamana, tylko jedną z jamajskich kobiet, które wybrał do okrutnego rytuału mającego na celu zamknięcie jej duszy w piekle. Dzięki temu Midnite mógł się z nią komunikować i wykorzystywać jako swoje źródło informacji ze świata umarłych. Ostatecznie została uwolniona przez Constantine'a i trafiła do nieba, ale wcześniej zmusiła swojego oprawcę do skoku z 86 piętra Empire State Building.

[image-browser playlist="638331" suggest=""]

Papierosy!

Wiele osób nie rozumie, czemu fani „Hellblazera” przykładają tak duża wagę do kwestii palenia papierosów przez Constantine'a. To może zabrzmieć strasznie pretensjonalnie, ale trzeba jasno powiedzieć, że wiecznie palony „fajek” to nieodłączny element tej postaci. Tak naprawdę w komiksach o wiele częściej widzimy, jak John trzyma papierosa, niż jak uprawia cokolwiek związanego z magią. Twórcy w końcu powoli zaczęli wprowadzać nikotynowy element, co mogliśmy zobaczyć już w pierwszej scenie po intrze tego odcinka. Widocznie papierosy to nałóg silniejszy niż ograniczenia cenzorów.

[image-browser playlist="638328" suggest=""]

Jeszcze ciekawsze jest to, że producent wykonawczy serialu, Daniel Cerona, napisał na swoim Twiterze: "We told you John smokes on our show. How can we do Dangerous Habits if he didn't? Trust. Believe." ("Mówiliśmy wam, że John pali w serialu. Jak inaczej moglibyśmy zaadaptować komiksową historię "Dangerous Habits"? Zaufajcie nam. Uwierzcie nam"). To dość wyraźna sugestia, że twórcy planują w przyszłości wykorzystać historię, w której okazuje się, że Constantine jest chory na raka płuc i zostało mu kilka tygodni życia.