Często bywa tak, że do dobrze sprzedającego się filmu powstaje sequel. I to nawet nie jeden, jak pokazuje Akademia Policyjna. Hollywood skrywa jednak masę tajemnic i niewydane kontynuacje świetnych produkcji, które mogły (niektóre z dzisiejszych propozycji to interesujące strzały w stopę) okazać się sukcesem. Co powinno zostać wydane? Są niespodzianki! A niektóre powody anulowania projektu są dość kuriozalne. Ostrzegam o potencjalnych spojlerach!

E.T. 2: Nocturnal Fears

E.T. Stevena Spielberga to klasyk nad klasykami. Nie ma raczej osoby, która nie widziałaby tej familijnej produkcji. Ogromny hit reżysera Szczęk i Indiany Jonesa miał dostać drugą część! Spielberg – przeciwnik sequeli (w swojej karierze nakręcił tylko cztery kontynuacje swoich filmów), kilka tygodni po premierze oryginału spotkał się ze scenarzystką Melissą Mathison. Razem z nią stworzył dziewięciostronicowy skrypt E.T. 2: Nocturnal Fears. Film miał kontynuować historię Elliota oraz jego paczki przyjaciół. Dzieci miałyby być porwane i torturowane przez złych kosmitów przypominających E.T. Kosmiczny bohater z pierwowzoru miałby ruszyć im na ratunek i pojawić się dopiero w ostatnich piętnastu minutach produkcji. Brzmi strasznie? Steven Spielberg też tak uważał, po zakończeniu pracy anulował projekt i nigdy do niego nie wrócił. Pełny skrypt wyciekł do internetu i można go przeczytać tutaj.

The Bodyguard 2

The Bodyguard z 1992 roku z Whitney Houston w roli głównej okazał się wielkim sukcesem i zrodził ogromny przebój wokalistki I Will Always Love You. Przez kilka lat Kevin Costner starał się wyprodukować kontynuację filmu. Ta miałaby rozszerzyć historię granego przez niego ochroniarza, którego zadaniem tym razem byłaby obrona księżnej Diany. Księżna Walii była skłonna spróbować swoich sił w aktorstwie, z tego też powodu Costner zaczął pracę nad skryptem. Plany powstania sequela pokrzyżowała nagła śmierć Diany w wypadku samochodowym w 1997 roku.

The Breakfast Club 2 (Klub winowajców 2)

Reżyser John Hughes rozważał stworzenie kontynuacji The Breakfast Club już od premiery oryginału w 1985 roku. Akcja filmu miałaby rozgrywać się dziesięć lat po wydarzeniach z pierwszej części. Z tego też powodu Hughes zamierzał poczekać do 1994 roku, by nie przepłacać za postarzający makijaż dla aktorów. Produkcja miała nawet powstać, ale kłótnia między reżyserem a gwiazdą dawnej obsady, Juddem Nelsonem, spowodowała, że prace przerwano.

Superman V: Superman Reborn/ Superman Lives

Po premierze czwartej części sagi Supermana – Superman IV: The Quest for Peace w planach była kontynuacja: Superman V: Superman Reborn. Za scenariusz miał odpowiadać Cary Bates, twórca komiksów, a całość miała przypominać dwie pierwsze odsłony przygód człowieka ze stali. Głównym złym filmu miał zostać Brainiac, którego celem było zmniejszenie Metropolis. W ostatecznym pojedynku z przeciwnikiem Superman miał umrzeć i odrodzić się jako śmiertelnik. Ambitny projekt nie został stworzony głównie przez utratę praw do marki przez Alexandra Salkinda. Druga wersja kolejnej produkcji z Supermanem w roli głównej: Superman Lives miała być wyreżyserowana przez samego Tima Burtona. Scenariusz do filmu przygotował Kevin Smith, a w postać bohatera komiksów DC miał się wcielić Nicolas Cage. Film miał zadebiutować w 60 rocznicę powstania postaci, a całość bazowała na kultowym komiksie Śmierć Supermana. Dlaczego projekt nie powstał? Za główne przyczyny podaje się różnice artystyczne Burtona i Smitha oraz klęskę Batmana i Robina. Podobna historia spotkała Batmana, ale o tym trochę później.

Forrest Gump 2: Gump & Co

Czy Forrest Gump potrzebował sequela? Najwyraźniej tak. Winston Groom rok po premierze filmu na podstawie jego powieści napisał część drugą: Gump and Co. Ta również miała zostać przeniesiona na srebrny ekran. Skryptem zajął się Eric Roth, twórca scenariusza pierwowzoru. Pracę nad nim zakończył 10 września 2001 roku, dzień przed zamachem na WTC. Ataki terrorystyczne oraz mieszane uczucia Toma Hanksa względem kontynuacji sprawiły, że projekt porzucono.