Włączam, oglądam, kupuję i słucham. Tak kiedyś bywało z serialami telewizyjnymi i muzyką, będącą ich zarazem nieodłączną częścią. Ileż to wspaniałych utworów dostarczały nam co tydzień ukochane produkcje. Ileż było uciechy podczas słuchania soundtracków. Ileż radości. Od niedawna zastanawiam się jednak - gdzie te uczucia uleciały?

"/> Włączam, oglądam, kupuję i słucham. Tak kiedyś bywało z serialami telewizyjnymi i muzyką, będącą ich zarazem nieodłączną częścią. Ileż to wspaniałych utworów dostarczały nam co tydzień ukochane produkcje. Ileż było uciechy podczas słuchania soundtracków. Ileż radości. Od niedawna zastanawiam się jednak - gdzie te uczucia uleciały?

"/> Włączam, oglądam, kupuję i słucham. Tak kiedyś bywało z serialami telewizyjnymi i muzyką, będącą ich zarazem nieodłączną częścią. Ileż to wspaniałych utworów dostarczały nam co tydzień ukochane produkcje. Ileż było uciechy podczas słuchania soundtracków. Ileż radości. Od niedawna zastanawiam się jednak - gdzie te uczucia uleciały?

"/>
Reklama
placeholder
Reklama
ZAMKNIJ
placeholder
placeholder
Porównywarka VOD Nowość Repertuar kin Program TV