"The Knick"

Data premiery 2. sezonu: 16 października

Gdy serial stacji Cinemax miał zadebiutować w zeszłym roku, spodziewaliśmy się czegoś nietuzinkowego. W końcu za kamerą każdego odcinka stał Steven Soderbergh, a Clive Owen wystąpił w roli głównej. Już te dwa aspekty sprawiały, że oczekiwania były spore. Na szczęście produkcja nie zawiodła, a do znakomitej reżyserii i aktorstwa dołożyła świetny klimat, wciągająca historię i fantastyczną ścieżkę dźwiękową.

Teraz „The Knick” powraca z nowym sezonem, w którym John Thackery znów będzie chciał za wszelką cenę przejść do historii medycyny, choćby miało go to zabić. Zamienił tylko kokainę na heroinę – zobaczymy, czy mu się to opłaci.

Tak wielkie nazwiska są związane z tym projektem, że to bardziej od nich niż od stacji Cinemax zależy, czy serial będzie kontynuowany. Soderbergh i Owen o końcu tej historii na razie nie wspominają, więc możemy być chyba spokojni o 3. sezon.

Szanse na utrzymanie się w ramówce: 95%

[video-browser playlist="750249" suggest=""]

"The Leftovers"

Data premiery 2. sezonu: 4 października

Po ponad roku "The Leftovers" powracają do ramówki HBO i będzie to sezon pełen niewiadomych. O ile 1. seria oparta była w całości na książce Toma Perrotty, to 2. sezon jest autorskim pomysłem Damona Lindelofa we współpracy z autorem książki. To oznacza zmiany w obsadzie (kilku aktorów rozstało się z produkcją), a także nieco inne miejsce akcji - miasteczko, z którego nikt nie zniknął.

Nie spodziewamy się przełomu. To nadal będzie serial opowiadający o ludziach, którzy pozostali na Ziemi, a nie o tym, kto i dlaczego zniknął z naszego świata. O kontynuacji wypada wypowiadać się ostrożnie, bo formuła "Pozostawionych" jest dość ryzykowna i nie każdemu przypada do gustu.

Szanse na utrzymanie się w ramówce: 70%

[video-browser playlist="750247" suggest=""]

"The Vampire Diaries"

Data premiery 7. sezonu: 8 października

W ostatnim czasie fani serialu CW narzekali na spadek poziomu i fabularną stagnację, ale wygląda na to, że 7. seria zaoferuje sporo zmian. Z obsady odeszła Nina Dobrev, która wcielała się w jedną z centralnych postaci tej opowieści. Teraz twórcy będą kłaść nacisk na całą grupkę bohaterów, co na pewno otworzy nowe i różnorodne ścieżki rozwoju historii.

Scenarzyści chcą zacząć z pompą. W premierze zostanie przedstawiony nowy wróg, niebezpieczni Heretycy. W dodatku szykowane są zabawy z różnymi liniami czasowymi, a widzowie mogą spodziewać się wielu retrospekcji, a nawet futurospekcji.

„The Vampire Diaries” to wciąż mocny punkt ramówki i nic nie wskazuje na to, aby stacja miała się tego tytułu pozbywać, tym bardziej że Julie Plec zacieśnia swoje więzi z CW, a w 2016 zobaczymy na antenie jej nowy serial pt. „Containment”.

Szanse na utrzymanie się w ramówce: 90%

[video-browser playlist="750245" suggest=""]

"The Originals"

Data premiery 3. sezonu: 8 października

Spin-off serialu „The Vampire Diaries” uzupełnia pełną krwiopijców czwartkową ramówką stacji CW. Również w tym przypadku głównych bohaterów czeka starcie z nowym zagrożeniem, którym będzie tzw. Trójca, wampiry pragnące zemsty na rodzinie Mikaelsonów. Ten konflikt doprowadzi do brutalnej wojny.

Jeśli ktoś z Was zastanawia się jeszcze, czy może czas nadrobić pierwsze 2 sezony, to chyba idealny moment. Już pisaliśmy tutaj o tzw. syndykacji, a „The Originals”, wkraczając w 3. serię, kolejną mają praktycznie jak w banku. Prędzej niż w 2017 roku niemal na pewno ta historia się nie skończy.

Szanse na utrzymanie się w ramówce: 95%

[video-browser playlist="750244" suggest=""]

"The Walking Dead"

Data premiery 6. sezonu: 11 października

Każdy inny serial może pozazdrościć popularności "The Walking Dead". W 6. sezonie będzie ona jeszcze bardziej rosła z wielu powodów. Po pierwsze - pod względem fabularnym 5. seria okazała się przełomowa i wątek Alexandrii to obecnie najlepszy moment w historii serialu od czasu 1. sezonu. Po drugie - bohaterowie po miesiącach tułaczki (i mieszkania w więzieniu) w końcu osiedli w stosunkowo cywilizowanym miejscu, gdzie mogą "odrodzić się" na nowo. Po trzecie - Negan. Czekamy na tego bohatera i wiemy, że pojawi się w finale sezonu. To będzie długie czekanie, ale tylko podsyci oczekiwanie na kolejne odcinki, a jednocześnie już teraz jest świetną zapowiedzią 7. serii.

"Fear the Walking Dead" podsyciło oczekiwania na "TWD" mimo tego, że jest zupełnie inną produkcją. Wypada życzyć, by "The Walking Dead" przynajmniej utrzymało poziom z poprzedniej serii - wtedy chyba wszyscy będą zadowoleni. Wypada się też zastanowić, jak wiele postaci w 6. serii zginie, bo do spektakularnych zgonów głównych bohaterów na pewno dojdzie.

Szanse na utrzymanie się w ramówce: 100%

[video-browser playlist="750242" suggest=""]