"Passenger 57" (1992)

Akcyjniaki z lat 90. nie podobały się krytykom, którzy nie pozostawiali na nich suchej nitki, ale widzowie je kochali. Oto przykład właśnie takiej produkcji, której sukces zrobił z Wesleya Snipesa gwiazdą kina akcji. Na dzisiejsze standardy nadal jest solidnie i warto zobaczyć, jak Snipes prezentuje się w roli twardziela.

[video-browser playlist="747054" suggest=""]

"Universal Soldier" (1992)

Film, który znalazł się już w zestawieniu najlepszych produkcji science fiction lat 90. Oto akcyjniak Rolanda Emmericha, który był krytykowany i nazywany klonem "Terminatora 2". Gdy jednak spojrzymy na to obiektywniej - jest to ciekawa i sprawnie zrealizowana rozrywka. Głupia, ale rozrywkowa i efektowna. W głównych rolach Jean-Claude Van Damme i Dolph Lundgren.

[video-browser playlist="730180" suggest=""]

„Demolition Man” (1993)

Twardy glina i szalony złoczyńca zostają zahibernowani w latach 90. i wybudzeni po ponad trzech dekadach, aby stoczyć ze sobą ostateczny pojedynek. Filmy akcji z Sylvestrem Stallone zwykle celują jedynie w dostarczenie widzowi solidnej dawki frajdy. Tym razem udało się to z nawiązką, bo twórcy zaoferowali dodatkowo bardzo interesującą wizję przyszłości, przesiąkniętą świetnym humorem. Nie możemy przecież zapomnieć o jednej z najlepszych i najbardziej namiętnych scen seksu w historii kina.

[video-browser playlist="746792" suggest=""]

„Last Action Hero” (1993)

Fajna satyra na filmy akcji, naśmiewająca się ze stosowanych w nich klisz i schematów. Opowiada o chłopaku, który z pomocą magicznego biletu przenosi się do świata swojej ulubionej filmowej serii. Wraz z fikcyjnym Jackiem Slaterem musi powrócić do rzeczywistości, aby uratować życie aktorowi, który wciela się w tego bohatera - Arnoldowi Schawarzeneggerowi. Zakręcony to obraz, ale jego metacharakter i mnóstwo popkulturowych smaczków sprawiają, że seans to duża przyjemność.

[video-browser playlist="746793" suggest=""]

"Lethal Weapon 3" (1993) i "Lethal Weapon 4" (1998)

Dwie ostatnie części popularnej serii z Melem Gibsonem. Choć mogą wydawać się odrobinę słabsze od pierwszych dwóch, nadal są to dobre filmy akcji warte wyróżnienia i ponownego obejrzenia. Na uwagę zasługuje zwłaszcza czwarta część, dzięki której cały świat poznał i zachwycił się umiejętnościami Jeta Li.

[video-browser playlist="659589" suggest=""]