2012 rok w serialach możemy uznać za zakończony. Wasze indywidualne preferencje ocenią, czy był to rok, który będzie można zapamiętać pozytywnie. Redakcja Hatak.pl z listy wszystkich nominowanych seriali, na które głosowaliście w ankietach (WYNIKI TUTAJ) wybrała najlepsze - naszym zdaniem - produkcje, które emitowane były w ciągu ostatnich 12 miesięcy.
Poniższy wybór jest bardzo zróżnicowany. Doceniliśmy zarówno najlepsze seriale dramatyczne na kablówkach i stacjach ogólnodostępnych, najlepszą komedię, najlepszą animację, a także dwie nowości, które wywarły na nas największe wrażenie podczas premierowej emisji.
Jak głosowaliśmy? Z listy wszystkich nominowanych produkcji (ankiety), redaktorzy i współpracownicy Hatak.pl wybrał po pięć najlepszych ich zdaniem seriali, które emitowane były w 2012 roku. Z racji tego, że liczba głosów na początkowych miejscach była bardzo wyrównana, zrezygnowaliśmy z numeracji. Poniżej znajdziecie listę dziesięciu seriali (w kolejnośći alfabetycznej), które w 2012 roku prezentowały - naszym zdaniem - najwyższy poziom.
[image-browser playlist="596346" suggest=""]
Pomimo 5 sezonów na karku “Breaking Bad” wciąż trzyma niezwykle wysoki poziom, a być może nawet go podnosi. Twórcy bardzo konsekwentnie budują historię i samych bohaterów, nic nie wydaje się tu być przypadkowe - nawet drobne szczegóły pojawiające się w odcinkach początkowych sezonów nie pozostają bez wpływu na wydarzenia z finałowej serii. Postacie Waltera White’a i Jesse Pinkmana zdążyły już wejść do kanonu popkultury, stając się jednymi z bardziej rozpoznawalnych serialowych bohaterów. To już nie są te same osoby, które oglądaliśmy na początku, bardzo zmieniły się pod względem osobowości i zachowania, ale ta przemiana bynajmniej nie była wymuszona. Wszystko stanowiło rezultat ich wcześniejszych działań i podejmowanych decyzji. “Breaking Bad” to tytuł, który wciąż zaskakuje, dostarcza niesamowitych emocji i wprawia w osłupienie scenami, których nigdy byśmy się nie spodziewali. Bez wątpienia jest to jedna z najbardziej przemyślanych i zapadających w pamięć produkcji ostatnich lat. Hail to the King, b**ch!
[image-browser playlist="596347" suggest=""]
Serial - terrorysta. Ta śmiała teza zawarta w jednym z artykułów opublikowanych na Hatak.pl, które dotyczyły 2. sezonu “Homeland” w pełni odzwierciedla, że jest to produkcja, z którą należy się liczyć. Psychologiczny dramat Alexa Gansy i Howarda Gordona to nowy ulubieniec krytyków, ale nawet jeśli niektóre wyróżnienia są przesadzone, trudno szukać w amerykańskiej telewizji serialu, który w taki sposób potrafi dawkować napięcie. Druga seria miała w sobie kilka momentów, które potrafiły zniszczyć psychikę wpatrzonego w ekran widza. Docenić należy też zjawiskową obsadę - ogromną siłę napędową “Homeland” której najmocniejszym (ale nie jedynym!) elementem jest Claire Danes. Aktorzy w kilku odcinkach wprost zadziwiają widza swoim talentem i umiejętnością wyrażania skrajnych emocji. Całość stwarza mieszankę wybuchową, która odpowiednio przygotowana potrafi głęboko zakorzenić się w pamięci widza.
[image-browser playlist="596348" suggest=""]
Póki co - najlepsza premiera sezonu 2012/13 (Skandal zaliczamy do okresu 2011/12 - premiera w kwietniu 2012) i jedna z niewielu, która doczekała się emisji wszystkich odcinków. Thriller szpiegowski “szyty na miarę”, jak określiliśmy go w jednej z recenzji, elektryzuje widza od pierwszych minut. Produkcję Cinemax i BBC należy docenić za fantastyczny klimat, wielowątkową warstwę fabularną i charakterystycznych bohaterów. Dodając do tego świetną realizację, otrzymujemy naprawdę dobrą produkcję, godną polecenia każdemu. Zwroty akcji i częste cliffhangery trzymają w napięciu długo po zakończeniu odcinka. BBC anulowała produkcję Hunted, ale stacja Cinemax nie ma zamiaru rezygnować z tak obiecującego projektu i samodzielnie pracuje nad kolejną serią.
[image-browser playlist="596349" suggest=""]
Po raz pierwszy w historii za swój sezon “Mad Men” nie zgarnęło statuetki Emmy, ale bynajmniej nie ma to nic wspólnego z jakością serialu (liczbą momentów wywołujących opad szczęki piąta seria mogłaby zresztą rywalizować z “Homeland”). Dzieło Matthew Weinera wciąż tworzone z imponującą konsekwencją - bohaterowie prowadzeni są tak starannie jak nigdzie indziej, a świat przedstawiony zaskakuje wiarygodnością. Twórcy jakiego innego seriali wydaliby 250 tysięcy dolarów na zgodę na użycie jednej piosenki? Choć nie bije rekordów oglądalności coraz częściej padają głosy, że może być to nie tylko najlepszy serial na antenie, ale najlepszy serial, jaki kiedykolwiek powstał.
[image-browser playlist="596350" suggest=""]
Kiedy w innych serialach komediowych scenarzystom zaczyna brakować pomysłów, w rodzinnej komedii ABC życie toczy się według świetnie zaplanowanej i inteligentnie napisanej historii. “Współczesna rodzina” bawi dokładnie w taki sam sposób, jak w poprzednich latach. Bohaterowie zarówno ci starsi, jak i młodsi rozwijają się w interesujący i zabawny sposób (jak choćby Haley). W ogólnodostępnej telewizji obecnie trudno jest znaleźć lepszego komika niż Ty Burrell, a co ważne - kolejne odcinki pisane są tak, że nie nudzą. Każdy z nich do serialu wnosi coś nowego, bawi widza na swój własny, unikatowy sposób i nie potrzebuje do tego śmiechu z offu.
[image-browser playlist="596351" suggest=""]
Sherlock z miejsca zjednał sobie rzeszę fanów, a drugim sezonem potwierdził, że jest najlepszym serialem emitowanym w brytyjskiej telewizji. Błyskotliwe zagadki zawarte w trzech półtoragodzinnych odcinkach, to kwintesencja Holmesa naszych czasów. Gdy wydawało się, że nie można przebić kreacji bohatera jaką stworzył Benedict Cumberbatch, wtedy pojawił się Andrew Scott i z miejsca przyćmił większość postaci. Wykreował godnego antagonistę i przeciwnika dla największego detektywa wszechczasów - Jima Moriartego. Pojedynek psychologiczny tych dwóch panów, który mamy przyjemność oglądać w finale drugiej serii, to wisienka na torcie wieńcząca kolejny fenomenalny sezon, nie wspominając już o bezkompromisowym cliffhangerze, który wprawił wszystkich w istne osłupienie. Aż strach pomyśleć, co twórcy nam zaserwują w trzecim, prawdopodobnie już ostatnim sezonie przygód Holmesa i Watsona!
[image-browser playlist="596352" suggest=""]
Najnowszy serial Shondy Rhimes jest zarazem jednym z najbardziej świeżych produkcji ostatnich lat. Pierwszy sezon prezentował się przyzwoicie, ale to niebywale wysoki i równy poziom drugiej serii zaimponował. Polityczne konspiracje, świetne pomysły fabularne, zwroty akcji, napięcie i nadzwyczajne emocje sprawiają, że Skandal staje się jednym z najlepszych emitowanych seriali. Dawno nie było w stacjach ogólnodostępnych produkcji, której każdy odcinek kończył się tak mocnym cliffhangerem, że z nerwów widz był w stanie rzucić czymś w telewizor.
[image-browser playlist="596353" suggest=""]
Trzeci sezon tak bardzo podniósł poziom produkcji AMC, że grzechem byłoby tego nie zauważyć i w odpowiedni sposób nie nagrodzić. Twórcy dokonali rzeczy niemożliwej i z nudnawej telenoweli, którą powoli stawało się “The Walking Dead” uczynili serial kipiący akcją, dynamiczny, bezkompromisowy i zwyczajnie szalenie wciągający. Nie dość, że akcja rozgrywa się teraz w dwóch różnych miejscach, co już samo w sobie stanowi miłe urozmaicenie, to jeszcze pozbyto się irytujących postaci, a te które pozostawiono przy życiu zdecydowano się zmienić na lepsze. Co prawda serial wciąż posiada sporo wad, ale spokojnie można na nie przymknąć oko, gdyż nadrabia w wielu aspektach. Nie wiemy, jak długo twórcom uda się utrzymać tak wysoki poziom, ale na chwile obecną jest to jedna z tych produkcji, przy których na kolejne odcinki czeka się z ogromną niecierpliwością. Aż chciałoby się ubić jakiegoś szwendacza!
[image-browser playlist="596354" suggest=""]
Disney zaskoczył wszystkich serialowym prequelem filmu “Tron: Dziedzictwo”. Spodziewano się infantylnej bajki dla najmłodszych, która zniszczy markę, a dostaliśmy jeden z najlepszych seriali animowanych ostatnich lat. Wysoki poziom opowieści, przemyślana fabuła, doskonała muzyka i niezwykle widowiska akcja sprawiają, że jest to produkcja idealna zarówno dla dorosłego wielbiciela science fiction, jak i młodszego fana uniwersum “Tronu”. Tron i Beck bez problemu pokonują jakością popularniejsze przygody Jedi i klonów.
[image-browser playlist="596355" suggest=""]
Chyba ostatni serial broniący honoru stacji ogólnodostępnych, którym obecnie produkcje kablowe nie dają szans. Dramat prawniczy z domieszką polityki zachwyca przede wszystkim świeżością pomysłów, obejmującą zarówno realizację techniczną, rozwiązania fabularne, jak i osobowości bohaterów. Produkcja CBS wyróżnia się bowiem ogromnym zapleczem bohaterów, którzy czasem pomimo pozostawania na drugim planie potrafią zagrać w odcinku pierwsze skrzypce.