 
 fot. Marvel
                                            
                            fot. Marvel
                        
                                    Film w reżyserii Taiki Waititiego, Thor: miłość i grom, wzbudzał kontrowersję już za czasów premiery swojego pierwszego zwiastuna. W zapowiedzi produkcji Marvela tytułowy Bóg Piorunów po raz pierwszy został przedstawiony zupełnie nago. Wygląda na to, że ocenzurowany tyłek Chrisa Hemswortha nie jest jedynym tematem rozmów wśród wielbicieli kina. Kolejnym obiektem dyskusji stał się bohater Russella Crowe'a, czyli grecki Bóg, Zeus, którego także nie zabrakło w pamiętnej scenie.
Thor: miłość i grom - kontrowersje wokół Zeusa
W filmie Thor: miłość i grom, który jest dostępny w kinach od 8 lipca 2022 roku, tytułowy bohater znany z komiksów Marvela zmierza się z wyjątkowo ciężkim przeciwnikiem. W celu pokonania potężnego Gorra (Christian Bale) mężczyzna sięga po pomoc do ekipy Bogów, której liderem jest Zeus. Okazuje się, że w odróżnieniu od swojej komiksowej odsłony, filmowy władca znacznie odbiega od charakteru typowego dla cenionego superbohatera. Wielu fanów zarzuciło twórcom filmu, że ci przedstawił go w zupełnie odwrotny sposób, nadając mu charakter antagonisty.
Niedługo po premierze filmu Thor: miłość i grom, na Twitterze pojawiły się liczne wpisy widzów, którym postać Zeusa wyraźnie nie przypadła do gustu:
Thor - najciekawsze teorie o franczyzie
 
 
    
 
 
                         
         
             
         
                 
                 
                 
                 
                 
                 
                 
                 
                 
                 
                 
                 
                 
                 
                 
         
             
             
             
             
                                     
                     
                     
                    