Batman - Świat - recenzja komiksu
Data premiery w Polsce: 14 września 2021Batman - Świat to wyjątkowa antologia, w której Mroczny Rycerz trafia także do Warszawy. Oceniamy międzynarodowe przedsięwzięcie, które okazuje się być czymś więcej niż ciekawostką.
Batman - Świat to wyjątkowa antologia, w której Mroczny Rycerz trafia także do Warszawy. Oceniamy międzynarodowe przedsięwzięcie, które okazuje się być czymś więcej niż ciekawostką.
Na rodzimym rynku zadebiutowała antologia Batman – Świat. To pozycja ze wszech miar wyjątkowa, przygotowana wspólnym nakładem sił przez scenarzystów i rysowników z różnych rejonów globu, którzy pod łączącym ich szyldem DC postanowili złożyć hołd postaci Mrocznego Rycerza - okazją ku temu stał się obchodzony w zeszłym miesiącu Dzień Batmana. Wbrew niektórym obawom międzynarodowa inicjatywa nie zamieniła się koniec końców w zaledwie ciekawostkę pochodzącą z uniwersum Zamaskowanego Krzyżowca. Z kart tego komiksu wyrasta bowiem obraz herosa z krwi i kości, który, przemierzając kolejne zakątki kuli ziemskiej, eksponuje swoje człowieczeństwo. To ostatnie wybrzmiewa całkiem dobrze na tle zmieniających się raz po raz krajobrazów społeczno-politycznych, choć wydaje się, że głównym celem twórców było wzbudzenie w czytelnikach refleksji na temat globalnego wymiaru mitologii i spuścizny protagonisty. Mamy tu także do czynienia z albumem, w którym Batman trafia do Polski. Jestem jednak przekonany, że wizyta w Warszawie spotka się z mieszanymi ocenami; są przecież w tym tomie opowieści, w których sam pomysł na antologię okazał się lepszy niż jego realizacja na poszczególnych odcinkach.
Na blisko 200 stronach antologii odnajdziemy aż 14 historii, które łączą Batmana z Francją, Hiszpanią, Włochami, Niemcami, Czechami, Turcją, Meksykiem, Brazylią, Koreą Południową, Chinami, Rosją, Japonią i Polską (nasz kraj reprezentowali Tomasz Kołodziejczak i Piotr Kowalski). Album otwiera jednak nowela Globalne miasto, za którą odpowiadał słynny tandem Brian Azzarello i Lee Bermejo. To naprawdę udane wprowadzenie do lektury, zmieniające perspektywę w postrzeganiu działań Mrocznego Rycerza i przygotowujące odbiorców na nadchodzącą wędrówkę po całym świecie. W mojej ocenie najlepiej wypadają przenosiny do Rosji; Mój Bat-man wykracza zresztą poza przyjętą konwencję, proponując czytelnikom spojrzenie na herosa na metapoziomie, a przy okazji znakomicie odwołując się do sentymentów. Świetnie prezentuje się także japoński Batman Wyzwolony, okraszony mangową estetyką i dobrze wybrzmiewający w erze samurajów. Na podium powinna znaleźć się jeszcze historia z Meksyku, która w naprawdę umiejętny sposób spaja klamrą współczesne niepokoje społeczne w północnoamerykańskim państwie z jego prekolumbijską historią.
Inne podróże Zamaskowanego Krzyżowca w aspekcie jakościowym nie potrafią dobić do tego poziomu fabularnego, co wcale nie oznacza, że nie znajdziemy w nich intrygujących koncepcji. Dość powiedzieć, że w Paryżu czekają na nas romantyczne uniesienia, w Hiszpanii odpoczniemy w trakcie wakacji, a koreański Muninn pokaże czytelnikom wielowarstwowe oblicze zemsty. Jeśli szukać w tej antologii wpadki, powinniśmy zwrócić nasze oczy w kierunku chińskiego Batman i Panda Girl, który poraża swoją infantylnością. Jak na tym tle wypadli Polacy? Odpowiedź jest skomplikowana, choć najbezpieczniej będzie uznać, że nie mamy się czego wstydzić. Mroczny Rycerz chce w naszym kraju dobić targu z warszawską firmą, która stworzyła niezwykle przydatną dla przyszłych losów Gotham technologię. Stolica w wizji Kowalskiego wypada dobrze, choć z drugiej strony należałoby zapytać, czy ekspozycja Syrenki faktycznie była w tej historii potrzebna? Z kolei Kołodziejczak na kilku stronach nie może w pełni rozwinąć swoich skrzydeł, dlatego przynajmniej niektórzy z odbiorców dojdą do wniosku, że w materii scenariusza ciekawy pomysł fabularny na Obrońcę miasta został ostatecznie wypłaszczony. Wielka szkoda - spotkanie Batmana z upartą i silną Polką prezentuje się przecież obiecująco.
Najmocniejszą stroną antologii Batman - Świat jest jednak jej kompozycja i stylistyczno-gatunkowa różnorodność, zarówno w aspekcie wizualnym, jak i scenariuszowym. To jedna z najlepszych okazji ku temu, aby spróbować zrozumieć, w jaki sposób Mroczny Rycerz jest postrzegany w odległych rejonach kuli ziemskiej; choć mitologia postaci wydaje się posiadać uniwersalny wymiar i przekaz, w konkretnych warunkach społecznych będzie ona wybrzmiewać inaczej. Z jednej strony twórcy komiksu celebrują więc Zamaskowanego Krzyżowca, z drugiej pytają nas o to, kim stał się on w zmieniającej się w błyskawicznym tempie rzeczywistości. Jakże przewrotne jest to, że Bruce Wayne ma nam dziś więcej do powiedzenia o nas samych niż kiedykolwiek wcześniej. To wzbudzanie refleksji przez autorów sprawnie komponuje się z sentymentalnym podłożem poszczególnych opowieści. Batman jest zemstą. Jest nocą. Zdarza mu się być całym naszym światem.
Poznaj recenzenta
Piotr PiskozubKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat