Boso, ale w ostrogach – recenzja książki
Data premiery w Polsce: 26 kwietnia 2018Kolejna kultowa książka Stanisława Grzesiuka doczekała się pierwszego nieocenzurowanego wydania. Po Pięciu latach kacetu przyszedł czas na Boso, ale w ostrogach.
Kolejna kultowa książka Stanisława Grzesiuka doczekała się pierwszego nieocenzurowanego wydania. Po Pięciu latach kacetu przyszedł czas na Boso, ale w ostrogach.
Stanisław Grzesiuk to pisarz i pieśniarz, zwany bardem Czerniakowa. W czasie okupacji został aresztowany i wysłany najpierw na przymusowe roboty do Niemiec, później do obozów koncentracyjnych. Grzesiuk to autor autobiograficznej trylogii, w której skład wchodzi Pięć lat kacetu, opowiadająca o jego pobytach w niemieckich lagrach, Na marginesie życia, czyli historia o jego zmaganiach z gruźlicą oraz Boso, ale w ostrogach. Obok Stefana Wiecheckiego jest uważany za najbardziej zasłużonego twórcę kultury warszawskiej ulicy.
Boso, ale w ostrogach to opowieść poprzedzająca wydarzenia z Pięciu lat kacetu. Grzesiuk opisuje tutaj lata 30. XX wieku. To historia jego dzieciństwa i wczesnej młodości. Autor w swojej powieści kreśli obraz przedwojennej Warszawy, a mówiąc dokładniej jednej z jej biednych dzielnic – Czerniakowa. Bohaterami jego opowieści są ludzie z marginesu społecznego. Grzesiuk pokazuje czytelnikowi swój dom, szkołę, a później również miejsce pracy. Opisuje swoich przyjaciół i członków rodziny, ludzi z najbliższego otoczenia. Dzięki temu książka pełna jest opisów jego dzielnicowych przygód czy zabawnych historii z pracy. W Boso, ale w ostrogach nie brakuje również poważniejszych akcentów. Opowieść Grzesiuka toczy się, gdy nad Warszawą widoczne jest już widmo naciągającej wojny. Autor opisuje chociażby jak wraz z przyjaciółmi starał się uprzykrzyć życie Niemcom.
Grzesiuk po raz kolejny operuje prostym stylem, nie unikając potocyzmów i powtórzeń. Używa przy tym słownictwa i gwary warszawskiej. Jego wspomnienia czyta się tak, jakby słuchało się opowieści młodego chłopaka, którym wówczas był. Boso, ale w ostrogach pokazuje, że autor od najmłodszych lat był taki jakim poznaliśmy go w Pięciu latach kacetu. To chłopak z poczuciem humoru, nigdy nie tracący głowy, który zamiast rozmowy woli używać pięści. Grzesiuk nie stroni również od opisywania swoich wad. Nie ukrywa, że nie stronił od alkoholu. Przedstawia się czytelnikowi jako ten, który unikał obowiązków czy to w szkole czy w pracy, ale z procesem lektury mamy okazję poznać go jako człowieka odważnego, honorowego.
Boso, ale w ostrogach to kolejna książka, która została wydana bez cenzury. Tak jak w przypadku Pięciu lat kacetu wydawca pogrubił fragmenty, które uprzednio zostały wykreślone. Są to pojedyncze słowa, zdania, a czasami całe rozdziały.
Boso, ale w ostrogach to opowieść, w której autor nie sili się na patetyczność. To szczera historia przedstawiona z humorem. To książka dla fanów pisarstwa Grzesiuka oraz dla tych, którzy ciekawi są, jak wyglądało życie zwykłego człowieka w przedwojennej Warszawie.
Źródło: fot. Prószyński i S-ka
Poznaj recenzenta
Jagoda KickaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat