Dragon Ball Daima: odcinek 5 - recenzja
Dragon Ball Daima wprowadza istotne elementy układanki. Jak to wypadło?
Dragon Ball Daima wprowadza istotne elementy układanki. Jak to wypadło?
Nowy odcinek Dragon Ball Daima wprowadza postać, którą zdążyliśmy już poznać. Panzy wydaje się świetnie uzupełniać grupę. To typowy motyw w takich produkcjach – bohaterka ma unikalne umiejętności, więc to oczywiste, że przyłączyła się do reszty. Przypomina mi to trochę gry RPG. Każdy członek drużyny powinien wnosić do niej coś, co przełoży się na wspólny sukces. Ograny i może zbytnio uproszczony ruch, ale nie uważam go za wadę. Z pewnością sprawdzi się, gdy przyjdzie na to czas. A sama Panzy jest sympatyczna, choć mało charakterystyczna. To, że jest księżniczką, niewiele zmienia.
Wizyta u króla Kadana nie wniosła do serialu zbyt wiele. Oczekiwania były większe. To mało istotny przystanek na drodze bohaterów do kolejnego celu i zarazem wytrych fabularny do sprowadzenia Vegety i reszty. Król jest stereotypowy i pojawia się jedynie, by wskazać bohaterom nowy kierunek. To rozczarowujące, ponieważ budowano atmosferę tajemnicy i oczekiwania na coś więcej. A tak cały wątek stał się jedynie pretekstem do treningu dla Goku. Jego starcia z wojownikami Kadana to coś, czego oczekujemy po Dragon Ball Daima. Były przepełnione akcją, humorem, efekciarstwem i pewną wesołą pyszałkowatością Goku, za którą trudno go nie lubić. Ta jego cecha wpływa na rozrywkę, więc nie jest nieistotnym dodatkiem. To ważne!
Końcówka rozczarowuje, bo twórcy znów idą w uproszczenia i przeciągają wyprawę. Wątek jest wymuszony i nieszczególnie pomysłowy. Statek się zepsuł przez nadmiar bagażu? To jest zbyt absurdalne – nawet jak na Dragon Ball Daima. Nie intryguje, a pozostawia z niesmakiem. Rozumiem, że twórcy chcieli odciągnąć nas od celu. Szkoda, że zrobili to w tak wymuszony sposób.
Odcinek jest w porządku, ale pozostawia duży niedosyt. Ma dobre momenty, ale liczyłem na coś lepszego. Nawet zasugerowana tajemnica Glorio nie pobudza ciekawości tak, jakby twórcy tego oczekiwali. Ten etap Dragon Ball Daima zasługiwał na więcej.
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1983, kończy 41 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1970, kończy 54 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1952, kończy 72 lat