FBI: sezon 1, odcinek 3 – recenzja
Data premiery w Polsce: 22 listopada 2024Trzeci odcinek niezbyt udanego serialu FBI za nami. Czy wreszcie jest poprawa?
Trzeci odcinek niezbyt udanego serialu FBI za nami. Czy wreszcie jest poprawa?
Tym razem agenci FBI wracają ze sprawną na znacznie mniejszą skalę i muszę przyznać, że działa to na korzyść serialu. Zamiast dotychczasowego terroryzmu mamy tu do czynienia z handlem ludźmi. Nie jest to temat, który jakoś szczególnie był eksponowany w proceduralach. Plusem tego odcinka jest również to, że wreszcie dostajemy więcej akcji. Od początku wiadomo, kto jest ścigany, my zaś obserwujemy grę w kotka i myszkę między Biurem a ukraińską mafią.
Po marnym starcie szczerze wątpiłem, że jeszcze kiedyś napiszę to o tym serialu, ale fabuła poprowadzona jest dobrze, pozbawiona dziur logicznych. Całość całkiem nieźle trzyma w napięciu. Starałem się znaleźć jakąś głupotkę, coś, co by tu nie pasowało, ale nic takiego jakoś nie rzuciło się w oczy. Największa w tym zasługa tego, że najnowszy odcinek jest bardzo kameralny, zarówno pod względem fabuły, jak i schematu dość zamkniętych, małych lokacji, w których dzieje się akcja.
Dodatkowym atutem jest to, że wreszcie ktoś wpadł na pomysł, że może warto poświęcić trochę czasu głównym bohaterom, pozwolić nam poznać ich historię, zrozumieć motywy czy wreszcie po prostu dać nam punkt zaczepienia, byśmy mogli poczuć z nimi jakąkolwiek więź. I choć jeszcze wiele brak wykonaniu tego pomysłu do ideału, to jednak w porównaniu z pierwszymi odcinkami mamy tu różnicę jak między niebem a ziemią. Oprócz tego wreszcie jesteśmy w stanie zobaczyć jakąś chemię między parą głównych bohaterów, nic porozumienia i wsparcia, która nie wypada już tak sztucznie jak dotychczas
Sami aktorzy, zwłaszcza pierwszoplanowi, też zdają się zyskiwać nowe życie, jakby w końcu oswoili się ze swoimi rolami. A może to przez wyjątkowo ciężki klimat odcinka? Ciężko mi to ocenić, ale zdecydowanie jest lepiej, zaś szefowa biura coraz bardziej zaczyna przypominać mi Patricię Camplell z The Brave, a to bardzo dobry kierunek.
Czy to wszystko jednak wystarczy, by podnieść tę produkcję po fatalnym starcie? Pokieruję się tutaj zasadą ograniczonego zaufania, jednak sam fakt, że po raz trzeci już zmieniono showrunnerów świadczy o tym, że włodarze CBS zdają sobie sprawę, że z serialem jest coś nie tak. Pytanie tylko, czy wnioski, jakie wyciągną, i zmiany, jakie wprowadzą, wystarczą.
Źródło: Fot. CBS
Poznaj recenzenta
Aleksander "Taktyczny Wafel" MazanekKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat