„Hawaii 5.0”: sezon 5, odcinek 15 – recenzja
Data premiery w Polsce: 22 listopada 2024"Hawaii 5.0" tym razem prezentuje historię, która potrafi zaciekawić, zaskoczyć i ma jedną bardzo ważną zaletę - Barhada Abdiego.
"Hawaii 5.0" tym razem prezentuje historię, która potrafi zaciekawić, zaskoczyć i ma jedną bardzo ważną zaletę - Barhada Abdiego.
"Hawaii 5.0" ("Hawaii Five-0") sięga tym razem po sprawdzony schemat - obserwujemy historię dotyczącą ważnego problemu, ale opowiedzianą tak, że aż chce się oglądać. Chodzi o zbrodniarza wojennego z Afryki, który ukrywa się w Stanach Zjednoczonych. W tym śledztwie pojawiła się tylko jedna oczywistość: od razu wiadomo, że ten czarny charakter żyje w USA, bo nikt nie zatrudniałby nominowanego do Oscara Barhada Abdiego po to, by był tylko zdjęciem na monitorze.
Aktor nie rozczarowuje, grając postać trochę podobną do tej z "Kapitana Phillipsa". Jest szalenie charyzmatyczny, jego ekranowa prezentacja momentalnie sprawia, że scena nabiera zupełnie innego wydźwięku, obserwuje się go z zainteresowaniem, a co najważniejsze - nie jest przewidywalny. W scenach z Abdim w taksówce nie liczy się nikt poza nim - tak mocno przykuwa on uwagę swoją osobą i kreacją. Choć to rola podobna do tej, za którą dostał nominację, jest jednak inna. Tutaj gra on bardziej złą postać, która jest przekonana, że jej motywy były słuszne, ale sama w sobie nie wzbudza współczucia czy zrozumienia. Rozczarowuje tylko fakt, że rola Abdiego w tym odcinku jest tak niewielka. Ten aktor zdecydowanie powinien dostać w serialu więcej czasu ekranowego, co zaowocowałoby czymś atrakcyjnym. Ostatni jego dialog z McGarrettem może sugerować, że jeszcze go zobaczymy.
[video-browser playlist="663114" suggest=""]
Jako że odcinek podchodził pod Walentynki, nie zabrakło typowych dla serialu banałów, uczuciowych relacji i tym podobnych motywów. Na pierwszy plan wysuwa się powrót Danno i jego problemy z córką. Można rzec, że to typowa humorystyczna wstawka, która działa, potrafi rozbawić i pokrzepić sympatycznym finałem. Wydaje się, że jednak rola Jerry'ego jest ciekawsza, bo w końcu nasz bohater łamie stereotypy i nawiązuje relację z panią doktor. Zdecydowanie fajnie to wyszło, bez przesady w żadną stronę.
Czytaj również: „Koło czasu”: powstał kontrowersyjny pilot serialu
15. odcinek oferuje dobrą historię, która jest opowiadana ciekawie, bez boleśnie oczywistych motywów i potrafi wciągnąć. Ważny problem poruszany jest w sposób emocjonujący i sprawiający, że ogląda się to z niekłamaną przyjemnością.
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat