Homeland – 01×03
Pod względem fabuły Homeland wciąż się rozwija. Kontynuacja kilku wątków i pojawienie się nowego dodało smaczku całej historii, która staje się coraz ciekawsza. Nie zmienia to jednak faktu, że czekam na więcej.
Pod względem fabuły Homeland wciąż się rozwija. Kontynuacja kilku wątków i pojawienie się nowego dodało smaczku całej historii, która staje się coraz ciekawsza. Nie zmienia to jednak faktu, że czekam na więcej.
Po świetnej końcówce poprzedniego epizodu, spodziewałem się dalszego pogłębiania postaci głównego bohatera. Tym razem Brody i ciągłe przypuszczenia co do jego tajemniczej postaci zostały odsunięte na dalszy tor. Scenarzyści wrócili do zapoczątkowanego w pilocie wątku rodzinnego, ale tym razem poświęcili mu zdecydowanie więcej czasu. Na pierwszy plan wysunęły się relacje ojciec-córka i matka-córka, których dotychczas w serialu nie wiedzieliśmy wiele. Całość okraszona została wywiadem telewizyjnym, w którym brał udział nie tylko Nick, ale i cała rodzina. Mniej dowiedzieliśmy się o głównym bohaterze, mniej było też świetnie zrealizowanych retrospekcji. Odnoszę wrażenie, że twórcy robią to celowo i już w kolejnym odcinku czeka nas prawdziwa bomba (dosłownie lub w przenośni) związaną z Brodym.
Mimo wszystko wątek rodzinny umiejscowiony był w tym odcinku na nieco dalszym planie. Ważniejsze były losy informatorki Carrie – Maggie, której udało się pobrać dane z telefonu Księcia Farida, podejrzanego jest o kontakty z Abu Nazirem. Już tydzień temu można było mieć wrażenie, że informatorka ryzykuje zbyt dużo, by nie zostać niezauważoną. Jej śmierć była dosyć przewidywalna, ale powody i konsekwencje – zaskakujące. Tym bardziej, że dla spostrzegawczego widza było w końcówce odcinka znalazło się bardzo dużo podpowiedzi. W ten sposób wiemy więcej, niż usiłująca ruszyć sprawę do przodu Carrie.
[image-browser playlist="607344" suggest=""]
©2011 Showtime Networks Inc.
Nie ma się co oszukiwać – działania głównej bohaterki to jeden wielki chaos, który nie mógł skończyć się dobrze. Obsesja na punkcie Brody'ego zeszła w tym odcinku na dalszy plan, co widać było podczas jednej ze scen, kiedy to przestała jej się podobać zabawa w "Wielkiego brata". Zdecydowanie ważniejsze i dotkliwsze są dla niej relacje z Saulem i utrata informatorki. To wszystko dodatkowo utrudnia prowadzone nielegalnie śledztwo.
Na sam koniec odcinka scenarzyści ponownie zabawili się z widzami, wprowadzając do serialu nowy, niezwykle ciekawy i tajemniczy wątek. Ja jednak czekam na więcej, licząc, że niebawem wydarzenia nabiorą tempa i teoretyczne zagrożenie terrorystyczne przekształci się w realne.
Ocena: 7/10
Źródło: fot. ©2011 Showtime Networks Inc.
Poznaj recenzenta
Marcin RączkaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat