Jeremy Poldark: Hen tam, na klifie (kornwalijskim) – recenzja książki
Data premiery w Polsce: 28 września 2016Powieść Jeremy Poldark jest trzecią częścią cyklu Dziedzictwa rodu Poldarków pióra Winstona Grahama, cenionego pisarza brytyjskiego, specjalizującego się w powieściach historycznych.
Powieść Jeremy Poldark jest trzecią częścią cyklu Dziedzictwa rodu Poldarków pióra Winstona Grahama, cenionego pisarza brytyjskiego, specjalizującego się w powieściach historycznych.
W dorobku Grahama wyróżnia się osadzona w XVII wieku seria książek o Rossie Poldarku, żołnierzu i niespokojnym duchu, który wraca z wojny amerykańskiej do Kornwalii, by zająć się podupadłym po śmierci ojca domem, nieprzynoszącą dochodu kopalnią miedzi, a jednocześnie pogodzić się ze smutnym faktem, że ukochana, miast na niego czekać, właśnie poślubia jego kuzyna. Dole i niedole Rossa Poldarka (oraz jego rodziny i znajomych), znakomicie osadzone w realiach XVIII-wiecznej Kornwalii, doczekały się aż dwóch ekranizacji serialowych, jednej z lat 70. (do dziś uznawanej w Anglii za kultową ) i drugiej – współczesnej (Poldark. Wichry losu), również mającej szansę na kultowość, przede wszystkim ze względu na charyzmę aktorów odgrywających Rossa Poldarka (Aidan Turner) i jego żonę, Demelzę (Eleanor Tomlinson).
Siłą rzeczy, będąc trzecią częścią sagi, Jeremy Poldark jest kontynuacją i jednocześnie przejściem do kolejnych tomów (całość Dziedzictwa rodu Poldarków liczy sobie 12 książek, a wydawnictwo Czarna Owca obiecuje, że wyda je wszystkie). Rozpoczyna się niewesoło - Ross i Demelza są w żałobie po śmierci córeczki, nad głową Rossa dodatkowo zawisła groźba więzienia za splądrowanie rozbitych statków, kłopoty finansowe narastają, a nieprzychylny Poldarkom bankier George Warleggan zbiera siły, by ich pogrążyć.
Trzecia część Dziedzictwa trzyma poziom poprzednich, interesująco i realistycznie opisując ówczesny świat, czyli wydarzenia i nastroje XVIII-wiecznej Kornwalii, wprowadzając nowe postacie i rozwijając dawne, którym autor dodaje jeszcze więcej charakteru i wewnętrznych przemyśleń. Doskonale zarysowani bohaterowie sagi pozostają sednem opowieści. Oto porywczy, uparty Ross Poldark, który kieruje się w życiu własnym sumieniem i niepodważalnym poczuciem sprawiedliwości, serdeczna, pracowita, pragnąca uszczęśliwić wszystkich Demelza, niejednoznaczny, czasem zbyt słabego charakteru, a jednak starający się postępować słusznie Francis, rozdarta we własnych pragnieniach, nieco „lalkowa” Elizabeth, rozsądna, niegdyś stłamszona Verity, czy oddany ubogim pacjentom, acz skłonny do miłostek Dwight – postacie pełnokrwiste i żyjące na kartach powieści własnym życiem.
Jednak w porównaniu z poprzednimi tomami Dziedzictwa rodu Poldarków recenzowany tom ma smutniejszy, bardziej gorzki wydźwięk. Małżeństwo Rossa i Demelzy przechodzi kryzys i pojawia się między nimi rozdźwięk, kopalnia miedzi wciąż nie przynosi dochodów, uczciwi ludzie nie potrafią się utrzymać, niewikłając w nielegalny przemyt, biedota nadal klepie biedę i bardziej wegetuje niż żyje, a jednocześnie ludzie bez honoru, tacy jak George Warleggan, zyskują na autorytecie i zamożności.
Mimo owej lekko gorzkiej nuty, Jeremy Poldark opisuje i jaśniejsze strony życia – miłość nadal łączącą Rossa i Demelzę, szczęśliwe zbiegi okoliczności, pogodzenie się rodziny, „nawrócenie” kuzyna Francisa, czy pojawienie się na świecie nowego potomka – Jeremy’ego. Tak jak w prawdziwym życiu, w powieści gorsze i lepsze dni splatają się ze sobą, by na koniec obiecać lepszą przyszłość, chociaż – znając styl pisania Winstona Grahama i będąc świadomym kolejnych tomów – koło fortuny Poldarków, ich przyjaciół i wrogów zapewne obróci się jeszcze nie raz, zapewniając nam huśtawkę nastrojów.
Wydawnictwo Czarna Owca wydaje kolejne części Dziedzictwa rodu Poldarków solidnie, z dobrym tłumaczeniem Tomasza Wyżyńskiego i w miarę szybko (mniej więcej co pół roku), co im się chwali, przede wszystkim z uwagi na czytelników z utęsknieniem czekających na dalsze dzieje rodu. Co prawda wątki fabularne serialu zdążyły wyprzedzić przetłumaczone powieści mniej więcej o dwa tomy, ale wierni czytelnicy, jak to czytelnicy, i tak woleliby o tym poczytać...
Źródło: fot. Czarna Owca
Poznaj recenzenta
Monika KubiakDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat