Z Archiwum UK
The Fall pokazuje, że Brytyjczykom nie przeszkadzają ograne schematy gatunku serialu detektywistycznego. I tak potrafią świetnie zaintrygować widza.
The Fall pokazuje, że Brytyjczykom nie przeszkadzają ograne schematy gatunku serialu detektywistycznego. I tak potrafią świetnie zaintrygować widza.
Akcja serialu toczy się w stolicy Irlandii Północnej. Od pierwszych minut widz otrzymuje zestawienie dwóch głównych postaci. Pierwszą jest pani detektyw Stella Gibson (Gillian Anderson znana z The X-Files), która przybywa do Belfastu wesprzeć lokalną policję w sprawie zabójstwa młodej architekt. Drugim bohaterem jest Paul Spector (w tej roli Jamie Dornan znany ostatnio z Once Upon a Time), który za dnia sumiennie spełnia obowiązki kochającego ojca i męża, a nocą wymyka się od rodziny i zakrada do mieszkań młodych kobiet, gdzie szykując się do kolejnego makabrycznego czynu obwąchuje i kradnie ich bieliznę. Zestawienie tych osób i ich działań towarzyszy nam przez cały odcinek. Kamera na przemian pokazuje Stellę i Paula oraz to, czym zajmują się zarówno w ciągu dnia, jak i w nocy. Ona przygotowuje się do wyjazdu, a on do kolejnego morderstwa. Scena, kiedy Stella jedzie do pracy i przygląda się ulicom Belfastu, przeplata się z tą, w której Paul zmierza do swojego gabinetu i przejeżdża w pobliżu domu, do którego się wcześniej włamał. Pani detektyw budzi się w środku nocy, by zapisać uwagi dotyczące śledztwa, kiedy oprawca przegląda zdjęcia ofiary oraz swoje notatki na jej temat. Z jednej strony widzimy, jak Stella analizuje śledztwo i zagłębia się w dowodach i wnioskach, a z drugiej - jak Paul przygotowuje się do następnej zbrodni. Zgodnie z tytułem odcinka - "Dark Descent" - z każdą minutą schodzimy coraz bliżej mrocznej strefy zabójstwa, które ma się wkrótce wydarzyć. Serial umiejętnie buduje napięcie zarówno obrazem, jak i muzyką. Scena po scenie wyczuwamy, że jesteśmy coraz bliżsi czegoś okropnego i dopiero w finale epizodu nasze obawy się spełniają.
The Fall odróżnia się od wielu podobnych mu produkcji kryminalnych - tutaj mordercę poznajemy już w pierwszych scenach. Nie jego tożsamość jest jednak najważniejsza, a raczej motywy, które nim kierują, oraz to, jak pani detektyw analizuje zbrodnie. Paul to niezwykle skomplikowana postać, która w jednej chwili całuje i przytula córkę na dobranoc, by zaraz zagłębić się w erotyczne fantazje związane z morderstwem kolejnej ofiary. Z jednej strony jest niestabilny psychicznie, gdyż musi zaspokajać swoje pragnienia w makabryczny sposób, a z drugiej - potrafi kontrolować swoją złowrogą naturę i skrywać ją przed żoną i dziećmi. Dużo mniej dowiadujemy się o postaci, w którą wciela się Gillian Anderson. Poza tym, że lubi podkreślać swoją rangę w policji (detective superintendant to chyba nasz nadkomisarz) i jak inni serialowi detektywi stereotypowo uwielbia kawę, to niewiele bliżej możemy ją poznać w pierwszym odcinku. Oczywiście jak na prowadzącą śledztwo ma wnikliwy umysł i od razu zauważa pewne elementy, które inni policjanci pomijali przez kilka miesięcy. Jednak to wciąż mało, jeśli porównamy jej cechy z liczbą ukazanych charakterystyk mordercy. Można odnieść wrażenie, że to właśnie Paul jest tu głównym bohaterem, a Stella tylko kolejnym narzędziem narracji filmowej, które ujawnia widzowi jego przerażającą osobowość.
Jak na produkcję BBC przystało, możemy doświadczyć wielu znakomicie dobranych kadrów i zgrabnie zrealizowanych scen - jak choćby ta, kiedy córka Paula budzi się z krzykiem i jednym, nieprzerwanym ujęciem kamera wędrując nad głowami bohaterów pokazuje nam przebieg tej sytuacji. W serialu nie brakuje także ukrytych wniosków dotyczących postaci i fabuły. Żona Paula nieświadoma trafności swoich słów nazywa go "potwornym człowiekiem" za to, że nie ogrzał jej miejsca w łóżku. W innej scenie to Paul doradza swojemu kumplowi, który dał się przyłapać na zabawach ze striptizerką, bo nie pozbył się dowodów. Czyżby to była konkluzja serialu? Czy Paul wpadnie w ręce Stelli przez niestaranne zatarcie śladów? Przekonamy się w ciągu najbliższych czterech tygodni.
The Fall to po Broadchurch kolejny znakomity brytyjski kryminał. Seriale mimo że są od siebie całkowicie odmienne, to równie szybko przykuwają uwagę widza. Oby ten pierwszy utrzymał poziom do ostatniego odcinka, tak jak to było w przypadku ostatniego kryminału z Davidem Tennantem.
Patryk Tokarek - miłośnik seriali telewizyjnych z Wysp, prowadzi bloga serialebrytyjskie.pl
Poznaj recenzenta
naEKRANIEPoznaj recenzenta
Dawid RydzekKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1946, kończy 78 lat
ur. 1963, kończy 61 lat
ur. 1979, kończy 45 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1978, kończy 46 lat