Zbrodnie po sąsiedzku: sezon 5, odcinki 1-4 - recenzja
Data premiery w Polsce: 14 czerwca 2022Zbrodnie po sąsiedzku nie zwalniają tempa. Początek piątego sezonu pokazuje, że twórcy nadal mają świetne pomysły, łamią konwencję i zaskakują poczuciem humoru oraz dystansem do świata.

Początek piątego sezonu serialu Zbrodnie po sąsiedzku zaskakuje tym, co się stało z Lesterem – policja uznała to za wypadek. Do tej pory nie mieliśmy sytuacji, w której nie było pewności, czy doszło do morderstwa. Tutaj jednak jest inaczej, ale podejrzliwość bohaterów kieruje ich w stronę śledztwa, więc fabuła nabiera świeżości i idzie w niekonwencjonalnym kierunku. Szczególnie gdy słowo „mafia” jest odmieniane przez wszystkie przypadki, a twórcy wykorzystują to do zabawy stereotypami. Prawda o „mafii naszych czasów” okazuje się zupełnie inna, gdy do gry wchodzą miliarderzy. Pierwsze odcinki świetnie wykorzystują konwencję produkcji, by ustalić nowe zasady i zaintrygować historią.
Lester jako ofiara i zarazem cichy bohater piątego sezonu to wyjątkowa niespodzianka, która pogłębia i rozbudowuje znaczenie tytułowego budynku. Jeden z odcinków poświęcony jest właśnie tej postaci – jej przeszłości i sytuacjom, które mogły mieć wpływ na to, co się wydarzyło. Co ciekawe, w odróżnieniu od ofiar z poprzednich sezonów, tym razem mamy osobę lubianą przez wszystkich w budynku. Włożenie do tego kotła miliarderów i włoską mafię dodaje opowieści szaleństwa. Dzięki temu piąty sezon Zbrodni po sąsiedzku fantastycznie się ogląda. Przeszłość Lestera doskonale buduje emocje, a intryga zagęszcza się wraz z nowymi informacjami.
Twórcy prezentują podobny dystans do świata i konwencji jak w sezonie z filmową adaptacją podcastu. Miliarderzy – grani przez Christopha Waltza, Renee Zellweger oraz Logana Lermana – to bardzo mocna zaleta produkcji. Poznajemy ich w czwartym odcinku i od razu czuć, że twórcy mają pomysł, jak zrobić z nich wyjątkowe postacie. Jednocześnie nie brakuje satyrycznego podejścia do stereotypów. Czy można dostrzec inspirację prawdziwymi miliarderami? Niewykluczone. Jednak utalentowani aktorzy szybko nadają im unikalne charaktery. A to, jakim cliffhangerem kończy się czwarty odcinek, dodaje im wartości i komicznego charakteru. To prawdopodobnie pierwszy raz, gdy trójka bohaterów ma naprawdę godnych przeciwników!
W tym sezonie nie do końca działa relacja podcasterów. Steve Martin, Selena Gomez oraz Martin Short nadal są świetni – jest między nimi cudowna ekranowa chemia. Ich interakcje potrafią rozbawić, ale stają się powtarzalne – brak w nich kreatywności. Odnoszę wrażenie, że twórcy nie mają pomysłu, jak to rozwinąć. To czasami nuży, mimo nieśmiałych prób wprowadzenia czegoś nowego. Oby w kolejnych odcinkach pojawiło się coś więcej, bo to jedyny aspekt, który na tym etapie zgrzyta. Szczególnie kwestia Charlesa i jego wyobrażania duchów.
Początek piątego sezonu Zbrodni po sąsiedzku jest dobry, emocjonujący i często zabawny. Twórcy mają pomysł na historię i serwują dobrą rozrywkę. Wspomniane zgrzyty tego nie przekreślają. Fani serialu będą zadowoleni.
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaZastępca redaktora naczelnego naEKRANIE,pl. Dziennikarz z zamiłowania i wykładowca na Warszawskiej szkole Filmowej. Fan Gwiezdnych Wojen od ponad 30 lat, wychowywał się na chińskim kung fu, kreskówkach i filmach z dużymi potworami. Nie stroni od żadnego gatunku w kinie i telewizji. Choć boi się oglądać horrory. Uwielbia efekciarskie superprodukcje, komedie z mądrym, uniwersalnym humorem i inteligentne kino. Specjalizuje się w kinie akcji, które uwielbia analizować na wszelkie sposoby. Najważniejsze w filmach i serialach są emocje. Prywatnie lubi fotografować i kolekcjonować gadżety ze Star Wars.
Można go znaleźć na:
Instagram - https://www.instagram.com/adam_naekranie/
Facebook - https://www.facebook.com/adam.siennica
Linkedin - https://www.linkedin.com/in/adam-siennica-1aa905292/




naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1987, kończy 38 lat
ur. 1948, kończy 77 lat
ur. 1971, kończy 54 lat
ur. 1986, kończy 39 lat
ur. 1974, kończy 51 lat

Lekkie TOP 10
