[image-browser playlist="587109" suggest=""]Dawno nie oglądałam produkcji Disneya, więc nie spoglądałem na rozwój animacji, ale śnieg w
tej bajce zrobił na mnie naprawdę duże wrażenie. Scena z tworzeniem lodowego zamku naprawdę ciekawa i ładna.

Ogląda się dobrze, chociaż dosyć długo się rozkręca, potem szybki środek.

Nie jest tak bardzo schematyczna, może trochę prześpiewana (ale ja po prostu nie lubię jak się
dużo śpiewa).

Sympatyczni bohaterowie (co może być złudne). Ale bałwanek z głosem Mozila mnie nie śmieszył a wręcz irytował .

Może momentów śmiechowych nie było wybitnie dużo (wiadomo, że tutaj nadrabia przede
wszystkim Olaf-chociaż pojawił się dosyć późno...no i scena "góralska") u mnie na sali tak bardzo
to się śmiała tylko matka jakiegoś dziecka, dzieci były bardzo ciche, więc udało się twórcom z
pewnością utrzymanie ich skupienia na fabule, dzięki czemu i ja miałam spokojny seans ;)

Wizualnie przepiękne - oglądałem w 3D, konwencja musicalowa, ponieważ liczne są piosenki śpiewane przez bohaterów. A najwazniejsze jest przesłanie filmu, czyli siostrzana miłość!
Plus za nieprzewidywalność, do końca nie wiadomo było kto jest dobry, a kto zły.

Poszedłem na ten film z dziewczyną i wiecie nie spodziewałem się  niczego po tej bajce. Jednak nie nudziłem się, kilka razy zdarzyło mi się uśmiechnąć . Efekty 3d naprawdę ładnie to wyglądało więc jeśli jesteś gburem tak jak ja i musisz iść na Krainę Lodu z dziewczyną lub dzieckiem lub siostrzenicą to idź. Jakoś to będzie ! :) Następna bajka do zaliczenia to Hobbit 2 Pustkowie Smauga. Na pierwszej części byłem bo dostałem jeden bilet więc z dziewczyna poszedłem , też niczego się nie spodziewałem po tym filmie i jeśli miał bym dać mu ocenę od 1 do 10 dał bym 7.  Teraz po świętach czeka mnie druga część, ludzie piszą , że niby jest lepsza. Ja w to nie wierze.