Od czasu do czasu na rynku debiutują nowe sprzęty Apple, wokół których nie robi się zbyt wiele szumu. Tak było ze wspomnianymi wyżej iPadami. Firma nie zorganizowała hucznej konferencji, nie ogłosiła nowego, wspaniałego sprzętu na scenie, a po prostu uaktualniła swoją ofertę na stronie internetowej apple.com. Brak głośnej premiery nie oznacza, że nowe iPady nie są warte uwagi. Wręcz przeciwnie, do dyspozycji otrzymamy dwa świetne sprzęty.

Nowy iPad Air jest nieco większy, 9,7-calowy ekran zastąpiła matryca o przekątnej 10,5". To nie jedyna innowacja, o wiele ważniejsze jest to, co znajdziemy wewnątrz urządzenia - dzięki wymianie procesora na model A12 Bionic nowy Air będzie o 70 procent wydajniejszy od swojego poprzednika. Co więcej, jest także kompatybilny z rysikiem Apple Pencil pierwszej generacji. Najtańszy modeloferujący 64 GB na dane wyceniono na 2499 zł, zaś za model 256 GB zapłacimy 3299 zł. Oba dostępne są również w wersji z modułem komórkowym, do którego trzeba dopłacić 600 zł ekstra.

Po przeszło trzech latach firma zdecydowała się także odświeżyć linię mini. Nowy przedstawiciel tej serii może pochwalić się takim samym procesorem co nowy Air, ale jest od niego zauważalnie mniejszy - ekran ma przekątną wynoszącą zaledwie 7,9". Ten sprzęt również będziemy mogli obsłużyć za pośrednictwem rysika od Apple, a dzięki dość przystępnej cenie może trafić do szerokiego grona odbiorców. Model 64 GB Wi-Fi kosztuje 1899 zł, a model o pojemności 256 GB - 2699 zł. Podobnie jak w przypadku Aira, za możliwość korzystania z karty SIM też trzeba dopłacić 600 zł.

Zobacz także:

-

25 marca Apple zaprezentuje własny serwis VoD

-

Brie Larson w serialu Apple. Zagra agentkę CIA