Aquaman – James Wan o presji wywołanej przez krytykę poprzednich filmów
Wszyscy widzowie śledzący recenzję w sieci wiedzą, że tylko Wonder Woman spotkała się z aprobatą krytyków oraz widzów. Pozostałe odsłony uniwersum zbierały raczej negatywne recenzje. James Wan odniósł się do tego w nowym wywiadzie promocyjnym.
Wszyscy widzowie śledzący recenzję w sieci wiedzą, że tylko Wonder Woman spotkała się z aprobatą krytyków oraz widzów. Pozostałe odsłony uniwersum zbierały raczej negatywne recenzje. James Wan odniósł się do tego w nowym wywiadzie promocyjnym.
Gdy James Wan podpisywał kontrakt na reżyserię filmu Aquaman miał świadomość bardzo negatywnego odbioru poprzednich odsłon uniwersum (za wyjątkiem Wonder Woman). Stwierdził jednak, że Aquaman to taki superbohater, który nikogo nie interesuje, więc będzie mógł zrobić to po swojemu bez szumu. Wyjaśnia, że będzie mógł pokazać na ekranie cokolwiek będzie chciał bez większej presji. Widzi jednak ironię w tym, że obecnie jest to jeden z najgłośniejszych filmów końca roku i jest w centrum uwagi.
W rozmowie wyjawia, że zachęciła go możliwość stworzenia czegoś unikalnego, czego widzowie jeszcze nie widzieli. Z jego słów wynika, że miał bardzo dużo swobody kreatywnej i producenci z Warner Bros. zgadzali się z tym, co chce pokazać. Biorąc pod uwagę kontrowersyjne plotki zza kulis Suicide Squad oraz Justice League można to potraktować jako pozytywne zaskoczenie.
Reżyser podkreśla, że miał tyle swobody kreatywnej, ile można mieć przy tak wysokobudżetowym widowisku. Nie odniósł wrażenia, aby miał jej mniej, niż przy swoich autorskich horrorach - Saw i Insidious.
Przypomnijmy, że według Rottentomatoes film Aquaman osiągnął 70% ze średnią ocen 6.2/10. Więcej o recenzjach pisaliśmy w newsie o tym, jak krytycy oceniają tę superprodukcję.
Źródło: comicbookmovie.com / zdjęcie główne: materiały prasowe
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat