Bez wątpienia największą niespodzianką Ubisofut zaprezentowaną na targach E3 2021 była zapowiedź gry Avatar: Frontiers of Pandora od Massive Entertainment, której premiera planowana jest na bliżej nieokreślony termin w roku 2022. Przedstawiciele Disneya mieli jednak okazję zobaczyć go już wcześniej i podobno zrobił na nich takie wrażenie, że ostatecznie przyczynił się do tego, że to właśnie to studio zajmie się stworzeniem nowej gry z otwartym światem, której akcja zostanie osadzona w uniwersum Gwiezdnych Wojen. Przypomnijmy, że o grze Star Wars od Massive Entertainment dowiedzieliśmy się w styczniu tego roku i ma ona zadebiutować dopiero po premierze Avatara
 W temacie licencji Star Wars od razu pojawiła się wspólna wizja i kreatywna pasja, więc decyzja była po prostu naturalnym rozwojem współpracy, co ostatecznie doprowadziło do niedawanej zapowiedzi projektu uniwersum „Gwiezdnych wojen” - mówi Sean Shoptaw, wiceprezydent w The Walt Disney Company.
Dlaczego zdecydowano się na grę z otwartym światem? Sean Shoptaw mówi, że właśnie takiej gry brakuje w portfolio Star Wars.
 Mieliśmy aspiracje, by stworzyć otwarty świat. Oni [Massive - przyp. red.] też przyjęli to z pasją, więc rozmowy były dzięki temu dużo łatwiejsze. Zdajemy sobie sprawę, że fani dopytują się o taką grę od dłuższego czasu i my też chcieliśmy coś takiego zobaczyć - dodaje.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj