fot. Max
Reklama
Matt Reeves porozmawiał z TheWrap o długiej drodze, jaką przeszedł Pingwin przed swoim powstaniem. Gdy reżyser rozwijał projekt związany z Batmanem, szybko zrozumiał, że ma zbyt dużo materiału na jeden film. Wówczas filmowiec zapytał studio Warner Bros., czy byłoby zainteresowane miniserialem, ale nie otrzymał zgody na taki format. Mimo to Reeves nie dał za wygraną - temat powrócił, gdy kończył scenariusz Batmana.
- Powiedziałem: "Patrzcie, wiem, że te rzeczy łączą się ze sobą, ale serial dla HBO, gdzie można zgłębić te postacie w sposób, w jaki zrobiłoby to HBO, byłby naprawdę ekscytujący". A oni odpowiedzieli: "Chcemy dokładnie to zrobić". I nagle nadszedł moment, w którym wszystko miało się zmienić.
Tylko pomysł na ostateczny spin-off Batmana nie był pierwszym, jaki przyszedł twórcy do głowy. Co było przed Pingwinem?
fot. MaxJak powstawał Pingwin?
Wcześniej rozważano serial z gliniarzem w roli głównej albo produkcję o Azylu Arkham. Podczas prac nad tymi konceptami, w pewnym momencie odezwał się szef HBO, Casey Bloys.
- Powiedział wtedy: "Słuchaj, chcę się tylko upewnić, że nie zachowujesz głównych postaci na wersję kinową. To jest HBO". A ja na to: "Och".
W tym momencie Reeves postanowił zabrać się za coś, co pierwotnie zostawił na 2. część Batmana - kontynuację historii Oswalda Cobba. Przedstawił swój pomysł Bloysowi, który ostatecznie mu się spodobał. Później zatrudniono Lauren LeFranc, aby poprowadziła serial w odpowiednim kierunku.
Pingwin - serial dostępny na platformie Max. Jest również emitowany na kanałach HBO.
Zobacz także:
Seriale DC - ranking według krytyków
Zobaczcie, na której lokacie jest Pingwin.
Źródło: thewrap.com
Reklama
Powiązane filmy
Powiązane osoby
Reklama
