Matt Damon nie chciał, aby pracownicy gospodarza talk-show Jimmy'ego Kimmela nie dostali wynagrodzenia przez trwający strajk scenarzystów. Na początku protestów, aktor oraz jego wieloletni przyjaciel Ben Affleck zaproponowali, że pokryją pensje personelu odpowiedzialnego za scenariusz. 

Oferta Afflecka i Damona dla pracowników Jimmy'ego Kimmela

Kimmel opowiedział o tej sytuacji w podcaście Strike Force Five
- Ben Affleck i ten podły Matt Damon skontaktowali się ze mną i zaoferowali, że pokryją dwutygodniowe pensje naszych pracowników. Chcieli im zapłacić z własnej kieszeni. 
Gospodarz talk-show odmówił, twierdząc, że odpowiedzialność płacenia jego scenarzystom nie należy do aktorów.  W tym samym odcinku, Kimmel zdradził, że planował przejść na emeryturę jeszcze przed rozpoczęciem strajku. Jednakże, dzięki trwającym od miesięcy manifestacjom, zrozumiał, jak nużące może być niechodzenie do pracy. 
- Teraz rozumiem, że całkiem miło jest pracować. Wiesz, kiedy pracujesz, dopiero wtedy marzysz o niepracowaniu. 
Strajk scenarzystów trwa już od maja 2023 roku. Dwa miesiące później przyłączyli się aktorzy ze związku SAG-AFTRA. Od miesięcy trwają protesty i wciąż nie doszło do porozumienia.   
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj