Jeremy Slater jest scenarzystą niesławnej Fantastycznej Czwórki z 2015 roku. W odpowiedzi na pytnia fanów wyjaśnił, co zawiodło i jaki jest jego wymarzony projekt w MCU.
Fantastyczna Czwórka w 2015 roku doczekała się nowej wersji od studia 20th Century Fox, ale niestety produkcja okazała się komercyjną i artystyczną porażką. Scenariusz do tej produkcji napisał Jeremy Slater, który teraz jest jednym z członków ekipy twórców serialu Moon Knight (to on napisał pilotażowy odcinek). W odpowiedzi na pytania fanów na Twitterze wyjaśnił, co jego zdaniem zawiodło przy projekcie z 2015 roku.
Zakulisowe problemy Fantastycznej Czwórki nie są tajemnicą, reżyser Josh Trank ścierał się z producentami i studiem na temat ostatecznego kształtu produkcji. Slater na Twitterze zdradził, że próbował pisać ten film jako jedną z produkcji MCU, ale nie tego chciał reżyser. Dodatkowo przyznał, że nie chciałby być częścią ekipy tworzącej nową Fantastyczną Czwórkę już dla Kinowego Uniwersum Marvela.
Odpowiedział też na pytanie, który projekt w MCU interesowałby go po pracy nad serialem Moon Knight. Slater wspomniał, że jego ulubionymi postaciami są Kitty Pryde i i Nightcrawler, więc adaptacja serii Excalibur byłaby tym, co mocno by go interesowało. Była to ekipa bohaterów, w skład której wchodził też między innymi Kapitan Brytania. Na ten moment jednak nie ma jeszcze w MCU mutantów, więc Jeremy Slater musi uzbroić się w cierpliwość.
Jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co istotne w popkulturze.