fot. materiały prasowe
O roli Jamesa Bonda marzyło i wciąż marzy wielu aktorów. Choć jest ona zarezerwowana raczej dla brytyjskich artystów, to brani byli pod uwagę też Amerykanie. Jednym z nich był Dick Van Dyke, który za niecały miesiąc skończy 100 lat.
Czytaj więcej: To ona zostanie nową dziewczyną Bonda? Bezos naciska - kandydatka idealna
W rozmowie z Alem Rokerem w programie Today, Dick Van Dyke przyznał, że prawie udało mu się zostać agentem 007. Powiedział, że Cubby Broccoli podszedł do niego i zapytał się, czy chciałby zostać Bondem.
Na koniec dodał humorystyczny "klik", aby zasygnalizować zakończenie rozmowy. Albert „Cubby” Broccoli był producentem, który nadzorował m.in. musical Nasz cudowny samochodzik (1968), w którym w głównej roli wystąpił Van Dyke. To adaptacja dziecięcej powieści autorstwa Iana Fleminga, twórcy powieści o Bondzie. Broccoli był również pierwszym producentem, który przeniósł historie o agencie 007 na ekran, kręcąc Doktor No (1962). Pracował nawet nad Golden Eye w 1995 roku.
fot. Disney // d23.com // Dick Van DykeVan Dyke wspominał, że kariera stałaby przed nim otworem i byłoby to wspaniałe doświadczenie. Dodał, że nie był pewien, czy jego fani, których zdobył dzięki filmom familijnym, zaakceptowaliby taką rolę z jego strony.
Aktor miał przejąć rolę po Seanie Connerym, który zagrał Jamesa Bonda w 7 filmach w latach 1962-1983. W między czasie w tę postać wcielili się również David Niven (Casino Royale, 1967) i George Lazenby (W tajnej służbie Jej Królewskiej Mości, 1969). Roger Moore wystąpił jako Bond w 7 filmach, rozpoczynając od Żyj i pozwól umrzeć z 1973 roku.
Wciąż nie wiadomo, kto przejmie pałeczkę po Danielu Craigu, który pożegnał się z rolą Jamesa Bonda filmem Nie czas umierać z 2021 roku.
Nowy Bond - typowania bukmacherów
Źródło: ew.com