Eleven Eleven ma być pomostem pomiędzy filmem a klasycznym doświadczeniem VR. To spektakl, który trzeba prześledzić na kilka sposobów, aby w pełni zrozumieć to, co dzieje się na ekranie. Możemy wcielić się  głównego bohatera i oglądać wszystkie wydarzenia z jego perspektywy. Możemy także przemierzać świat na własną rękę w trybie eksploracji, aby odnaleźć ukryte wątki fabularne. Możemy w końcu wcielić się w boga i śledzić miejsce akcji z lotu ptaka.

Tytuł tego dzieła odnosi się do długości spektaklu: historia rozgrywa się w czasie 11 minut i 11 sekund. Jednak łączny czas spędzony przy produkcji będzie znacznie dłuższy - aby odkryć wszystkie wątki, będziemy musieli spędzić z Eleven Eleven co najmniej 90 minut. Ciekawie zapowiada się także warstwa audio tego widowiska stworzona przez kalifornijską wytwórnię Bleeding Fingers Music, której jednym ze współzałożycieli jest sam Hans Zimmer. Jak poinformowali twórcy, ścieżka dźwiękowa ma zmieniać się dynamiczne w zależności od tego, z jakiej perspektywy oglądamy daną scenę.

Za wizualną stronę widowiska odpowiada studio Digital Domain odpowiedzialne za stworzenie efektów wizualnych do takich filmów jak The Jungle Book, Captain Marvel, Shazam! czy Avengers: Endgame. Scenariusz do Eleven Eleven napisał Lucas Taylor, a Keith Arem, reżyser serii Call of Duty, pomógł opracować sceny wykorzystujące technologię motion capture.

Zobacz także:

-

Feelreal – poczuj zapach w wirtualnej rzeczywistości

-

Japońska agencja stworzyła wirtualną modelkę

Doświadczenie będzie miało swoją światową premierę podczas festiwalu SXSW 2019 w ramach wydarzenia Virtual Cinema.