- Byłem przez jakiś czas ich doradcą. Nie rozmawialiśmy o naszym związku... ale miałem swój udział we wszystkich filmach 2. fazy, a potem skoncentrowałem się na Czasie Ultrona i wówczas wiedziałem, że jak skończę ten film, to skończę z pracą z MCU. Zrobiłem sobie totalną przerwę nie z powodu konfliktu, ale z powodu tego, że dłużej tak nie mogłem. Jeśli dalej bym to robił, musiałbym być tam codziennie. Nie robiłbym nic innego, ponieważ oni pracują nad naprawdę dużą ilością filmów na raz. Jest to wielka frajda. Fajnie jest dołożyć coś od siebie i poprawić niektóre rzeczy w filmach i oni naprawdę słuchają. Byłem konsultantem scenariuszy przez długi czas i wówczas bardzo rzadko ktokolwiek słuchał, więc bardzo ważne było dla mnie rozstać się w dobrej atmosferze w stylu "możemy zostać przyjaciółmi, ale..." - tłumaczy reżyser.W ubiegłym roku Joss Whedon też publicznie mówił, że żałował wskrzeszenia agenta Phila Coulsona w serialu Marvel's Agents of S.H.I.E.L.D.. Teraz dokonuje sprostowania tamtej sytuacji.
- Generalnie to odnioszę wrażenie, że publiczność Agentów... i Avengers to niekoniecznie ta sama grupa. Nie żałuję wskrzeszenia Phila Coulsona, ponieważ to Clark Gregg, a on jest świetny.Opowiada, że wielu w Internecie zastanawiało się, dlaczego Phil Coulson nie pojawił się w filmie.
- Dlaczego go nie było w drugim filmie? Bo mam tak dużo czasu, by to wyjaśnić... [sarkazm] Poza tym, że przedstawiam 19 nowych postaci, jeszcze ot tak do życia powraca ten gość. Nie mogłem czegoś takiego zrobić.Innymi słowy - jeśli będzie czas, by w filmie wyjaśnić osobom nie oglądającym serialu skąd on się wziął, niewykluczone że w przyszłości pojawi się w jakimś filmie. Szczególnie, że Kevin Feige, dyrektor Marvela, mówił, że koniec końców postacie z seriali będą pojawiać się w kinowych filmach.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj