

Will Ferrell jaki jest, każdy widzi - aktor i komik ma rzesze zarówno zwolenników, jak i przeciwników swojego talentu. Część z nas uwielbia go za jego dystans do rzeczywistości i samego siebie oraz liczne, zapadające w pamięć parodie, by przywołać choćby tę najnowszą z serialu The Boys; inni z kolei mówią o jego "przereklamowaniu", mając wielki problem z prezentowanym przez Ferrella poczuciem humoru.
Wygląda na to, że przynajmniej początkowo w tej drugiej grupie znajdował się nie kto inny jak sam James Caan, legendarny Sonny Corleone z Ojca chrzestnego. Obaj mężczyźni spotkali się na planie produkcji Elf z 2003 roku - Ferrell po latach tak wspomina swoje interakcje ze zmarłym 2 lata temu kolegą po fachu:
Ferrell dodał:
Caan swoje podejście zupełnie zmienił jednak po premierze:
Najzabawniejsze seriale i programy komediowe
Zobacz także:
Źródło: Deadline

