

W zeszłym miesiącu Megalopolis zachwycał na festiwalu filmowym w Cannes. Jednak celebrowanie nowego projektu Francisa Coppoli nieco zostało zepsute przez ostatnie doniesienia Guardiana, w których zarzucano reżyserowi "chaotyczne zachowanie" na planie zdjęciowym. Coppola miał "przyciągać kobiety, aby usiadły na jego kolanach", a także rzekomo próbował pocałować niektóre skąpo ubrane statystki. Krytyk filmowy z New York Timesa postanowił zapytać filmowca o te oskarżenia. Jak sam dziennikarz skomentował, odpowiedź wyszła dość niespójnie. Wpierw Coppola wspomniał o swojej matce, która wspominała mu, że "nie szanuje kobiety", jeżeli się do niej zaleca.
Gdy krytyk naciskał, Coppola przyznał się do zdjęcia z jedną z "dziewczynek", którą pocałował w policzek. Fotografia została zrobiona przez ojca dziewięciolatki.

Po publikacji tego tekstu, w sieci pojawiło się oświadczenie producenta wykonawczego Megalopolis, Darrena Demetre, które wypada zdecydowanie konkretniej od komentarza Coppoli.
Źródło: variety.com

