Netflix

Wykorzystywanie sztucznej inteligencji (AI) w przemyśle rozrywkowym to drażliwy temat, ale nie jest do uniknięcia. Prezesi Netfliksa, platformy streamingowej korzystającej z AI w ramach personalizacji treści, wypowiedzieli się na ten temat na ostatnim panelu Q&A. Greg Peters i Ted Sarandos zaznaczają, że muszą zaczekać na rozwój generatywnej AI, aby ocenić, na ile mogą sobie pozwolić. 

Bloomberg

Dyrektorzy Netfliksa o przyszłym wpływie i potencjale AI

Jednocześnie CEO Netfliksa podkreślają, że kluczem nadal jest wysoka jakość, na każdym poziomie platformy. Dbają nie tylko o "świetne filmy, programy telewizyjne, gry i wydarzenia na żywo", ale także stale udoskonalają system rekomendacji, aby widzowie mogli dotrzeć do historii, które staną się ich faworytami. 

Sarandos kontynuował, komentując wpływ AI na przemysł rozrywkowy. Uważa sztuczną inteligencję za pomocne narzędzie, ale ponownie - bacznie obserwuje jego rozwijanie się, aby mógł ocenić jego potencjalne wykorzystywanie w dalszej przyszłości. Niemniej jednak "potencjał jest ogromny". Zaznaczył również, że dzięki AI, szczególnie produkcja animacji będzie "o 50% tańsza". Natomiast producenci eksperymentujący ze sztuczną inteligencją winni zadbać o "jakość opowiadanej historii", co pozostaje głównym i podstawowym celem streamera. 

Zobacz także:

-

Na weekend

VOD - co obejrzeć w weekend? Nowe seriale i filmy (Netflix, Disney+, Prime Video, Apple TV+ i inne)

-

Charlize Theron w nowym thrillerze Netflixa. To połączenie Free Solo z Milczeniem owiec