Aktorzy, którzy kilkakrotnie zagrali tę samą rolę
Praktycznie żaden z aktorów nie chciałby całe życie grać jednej roli, jednak zdarzają się sytuacje, w których trudno uciec od charakterystycznej i bardzo lubianej przez fanów postaci. Poznajcie więc tych, którzy się na to odważyli i zasłynęli dzięki powracaniu do tej samej roli.
Praktycznie żaden z aktorów nie chciałby całe życie grać jednej roli, jednak zdarzają się sytuacje, w których trudno uciec od charakterystycznej i bardzo lubianej przez fanów postaci. Poznajcie więc tych, którzy się na to odważyli i zasłynęli dzięki powracaniu do tej samej roli.
W czasach, gdy serii kinowych mamy aż zanadto, nietrudno znaleźć aktorów, którzy role swoje powtórzyli kilkakrotnie. Są jednak takie występy, które jednoznacznie kojarzą się ze swoim wykonawcą i wyznaczają jego dalszą karierę. To najczęściej role kultowe i niezapomniane, nawet jeśli nie są pierwszoplanowe. Poniżej znajdziecie 10 aktorów, którzy zasłynęli, wcielając się raz po raz w znane i lubiane przez widzów postaci.
Anthony Daniels
7 razy jako C-3PO
Jedyny aktor z całej obsady Gwiezdnych wojen, który zagrał we wszystkich siedmiu częściach kosmicznej sagi. Wcielił się oczywiście w słynnego robota C-3PO. Bez jego postaci Star Wars nie odznaczałyby się taką atmosferą i magią - wraz ze swoim towarzyszem R2-D2 pełnili szczególnie istotną funkcję w Oryginalnej Trylogii, pomagając głównym bohaterom oraz będąc tzw. comic reliefami, czyli figurami, które mają wprowadzić element humorystyczny do filmów.
Sylvester Stallone
7 razy jako Rocky Balboa
Aktor ten ma kilka serii na swoim koncie – Rambo, Niezniszczalnych, a przede wszystkim Rocky’ego, za którego pierwszą część dostał dwie nominacje do Oscara. To właśnie postać włoskiego ogiera pozwoliła wybić mu się w Hollywood, a także zapewniła mu stałe miejsce w alei sław. Rocky jest tym, co ucieleśnia amerykański sen: imigrant włoskiego pochodzenia dzięki ciężkiej pracy i wytrwałości wychodzi z półświatka i staje się mistrzem świata wagi ciężkiej. Nie jest zbyt bystry i inteligentny – jedyne, czego chce, to dom, żona, dzieci i coś, w czym może się spełniać. Boks w Rockym to teren nie tylko uprawiania zawodu, ale także pielęgnowania przyjaźni, dokonywania zemsty, pokonywania własnych słabości oraz wojny między mocarstwami. Nic więc dziwnego, że cały czas jest żywą popkulturową postacią; aktualnie radzi sobie znacznie lepiej niż jeszcze 20 lat temu i już po raz siódmy pojawił się na kinowym ekranie.
Desmond Llewlyn
17 razy jako Q
Aktor wcielający się w jedną z najbardziej kultowych postaci z historii o Jamesie Bondzie – Q, czyli speca od wszystkich gadżetów, którymi Agent 007 dysponował. Od filmu From Russia with Love z 1963 aż do The World Is Not Enough w 1999 roku Llewlyn pojawił się 17 razy. Co prawda całkowity czas ekranowy wynosi niewiele ponad pół godziny, nie zmienia to jednak faktu, że Llewlyn wykreował postać kultową, którą widzowie pokochali. W liczbie wystąpień w serii wyprzedza Bernarda Lee, który zagrał rolę M 11 razy, oraz Judi Dench, która tę samą rolę powtórzyła 7 razy.
Roger Moore
7 razy jako James Bond
Agent Jej Królewskiej Mości w latach 1973-1985. Drugi po Seanie Connerym aktor, który powtórzył kilkakrotnie rolę Jamesa Bonda. Moore był tym zabawniejszym Bondem, elegantszym. Wyglądał tak potulnie, że w pierwszym swoim filmie, Live and Let Die, posługiwał się prawdziwie męskim Smith&Wessonem, a nie jakimś tam Waltherem. Bond Rogera Moore’a nie palił papierosów, ale prawdziwe kubańskie cygara. Podobnie jak Connery, Moore zagrał rolę Jamesa Bonda siedmiokrotnie.
Daniel Radcliffe
8 razy jako Harry Potter
Pomimo tego, że książek J.K. Rowling było 7, Radcliffe rolę Harry’ego Pottera zagrał 8-krotnie, gdyż ostatnią odsłonę, Harry Potter and the Deathly Hallows: Part 1, podzielono na 2 części. Przez 11 lat Daniel, Emma Watson i Rupert Grint wcielali się w trójkę przyjaciół walczących z największym złem czarodziejskiego świata, czyli z Voldemortem. Rola ta, jedna z pierwszych i na pewno najdłuższych, ciągnie się za nim do tej pory, jak zresztą za każdą młodą gwiazdą tej serii. Wydaje się, że wyjście z Hogwartu jest znacznie trudniejsze niż dostanie się do niego.
- 1 (current)
- 2
naEKRANIE Poleca
ReklamaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1959, kończy 66 lat
ur. 1986, kończy 39 lat
ur. 1961, kończy 64 lat
ur. 1960, kończy 65 lat
ur. 1955, kończy 70 lat