Grimm

A to kryminalne fantasy czerpiące z baśni braci Grimm. Zakończono produkcję na 6 sezonach, a cała historia została zamknięta. Początkowo wydaje się, że to typu procedural, czyli serial oparty na historiach pojedynczych odcinków. On detektyw w policji pochodzi z rodu Grimmów, którzy widzi ukrywające się potwory. Często mamy takie sprawy kryminalne rozpisane na jeden odcinek, ale obok tego jest dużo większych historii ciekawych, przemyślanych i rozbudowanych, które nadają produkcji wyrazu. Nie brak dobrych pomysłów i humoru.

Penny Dreadful

Na wstępie zaznaczę, że nie jest to serial dla wszystkich. Psychologiczny horror gotycki - tak najprościej scharakteryzować to, z czym mamy do czynienia, ale i tak te słowa to zaledwie czubek góry lodowej. John Logan tworzy serial oparty na wyjątkowej wizji artystycznej, w której pojawiają się postacie Drakuli. wilkołaka, Frankensteina i innych znanych potworów. Kapitalnie zagrany przez całą obsadę z wyróżniającą się Evą Green, posiadający wyjątkowy klimat potęgowany przez muzykę Abela Korzeniowskiego oraz fantastycznie zrealizowany wizualnie. Historia potrafi wciągnąć, a zamknięcie całej fabuły w finałowym 3. sezonie zaskoczyć.

Luther

A może brytyjski serial kryminalny z Idrisem Elbą? Na tę chwilę powstały 4 sezony, a 5 niedawno został ogłoszony. Historia tytułowego detektywa, jego pracy i pojedynków z czarnym charakterami to inteligentna, ciekawie zrealizowana i pomysłowa rozrywka dla wielbicieli gatunku. Do tego świetnie zagrana.

Orange Is the New Black

Jeden z pierwszych hitów Netflixa. Historia luźno inspirowana książką o życiu Piper, która udaje się do więzienia o minimalnym rygorze za błędy przeszłości. Początkowo w istocie jest to historia dziewczyny w więzieniu dla kobiet. Przez dotychczasowe 5 sezonów wszystko rozwinęło się w opowieść o kobietach w więzieniu, gdzie żadna nie jest ważniejsze od drugiej. Mamy grupę wyrazistych, ciekawych, czasem mocno pokręconych postaci, które świetnie są rozwijane przez te sezony. I nie, serial o kobietach w więzieniu bynajmniej nie jest tylko dla kobiet. To uniwersalna historia z bohaterkami, których losy chce się śledzić, która wzbudza emocji i która bardzo często bawi do łez.

Awatar: Legenda Aanga

Pierwsza animacja w zestawieniu to jeden z najlepszych seriali animowanych ostatnich lat. I nie mówimy tutaj o produkcji skierowanych do przedszkolaków, ale o tytule, który potrafił zainteresować widzów w każdym wieku. Chociaż serial na pierwszy rzut oka przypomina anime, jest to produkcja amerykańska, która przyjęła taką wizualną stylistykę. Wykreowana ciekawy azjatycki świat podzielony na krainy, gdzie ludzi władają żywiołami przy użyciu sztuk walki. Bohaterem jest Aang, który razem z grupą przyjaciół musi zaprowadzić pokój na świecie. Dobre, efektowne, przezabawne i z rozbudowaną historię. Warto też sprawdzić kontynuację w postaci The Legend of Korra.