Najciekawsze piloty niezrealizowanych seriali
Gdyby ktoś miał kiedyś okazję wejść do magazynu jednej z wielkich stacji telewizyjnych, to znalazłby zapewne masę zakurzonych taśm z serialami, które nigdy nie zostały pokazane i których nikt już nie zobaczy. Wiemy o ich istnieniu dzięki odcinkom pilotażowym, które często bywają pierwszym i ostatnim tchnieniem danej produkcji. Przyjrzyjmy się serialom, które właśnie na tym etapie skończyły swój żywot.
Gdyby ktoś miał kiedyś okazję wejść do magazynu jednej z wielkich stacji telewizyjnych, to znalazłby zapewne masę zakurzonych taśm z serialami, które nigdy nie zostały pokazane i których nikt już nie zobaczy. Wiemy o ich istnieniu dzięki odcinkom pilotażowym, które często bywają pierwszym i ostatnim tchnieniem danej produkcji. Przyjrzyjmy się serialom, które właśnie na tym etapie skończyły swój żywot.
Lookwell
1991, NBC
Jeden z najbardziej znanych pilotów seriali, które nie doczekały się kontynuacji. Są tu jacyś fani Adama Westa? Spójrzcie tylko. Znany z roli Batmana w latach 60., w serialu Lookwell wcielił się w postać aktora, który po zakończeniu kariery postanowił zostać śledczym, wierząc bezczelnie, że się do tego nadaje. Serial wyprodukowany przez Conana O’Briena dorobił się jednak tylko odcinka pilotażowego (wyemitowanego w 1991 roku). Z uwagi na beznadziejne przyjęcie przez widzów projekt nie był kontynuowany. Trudno uwierzyć, że tak dobra historia nigdy się nie sprzedała.
Heat Vision and Jack
1999, FOX
Jack Black w roli najmądrzejszego człowieka na świecie? Owszem! Tylko Ben Stiller mógł wpaść na tak szalony pomysł, a to nie koniec absurdów. Heat Vision and Jack jest serialem komediowym o Jacku Austinie, astronaucie, który w trakcie przebywania w kosmosie przyjął zbyt dużą dawkę promieniowania słonecznego i stał się... najmądrzejszy na świecie, co udowodnił, krzycząc "I know everything!". Kompanem Jacka jest Heat Vision, czyli jego współlokator; postrzelony wiązką cudacznych promieni, scalił się ze swoim motocyklem. Potrafi mówić, a przemawia głosem... Owena Wilsona. Nasi bohaterowie ramię w ramię stawiają czoła kosmitom, wilkołakom i bandziorom. Ukazał się niestety tylko jeden odcinek. W 1999 roku Fox nie poznał się na ogromnym potencjale, jaki miała ta produkcja. Masa kiczu, Jack Black oraz Owen Wilson, superczłowiek uzależniony od słońca itd. Wielka szkoda!
Aquaman
2005, The CW
W trakcie emisji Smallville ktoś z Warner Bros. Television wpadł na pomysł, aby twórcy kasowego serialu o młodym Supermanie (Al Gough i Miles Millar) napisali scenariusz do produkcji z Arthurem Curry aka Aquamanem w roli głównej. Pomimo pozytywnych recenzji, dużego szumu medialnego i początkowych planów nie zdecydowano się zamówić pełnego sezonu Aquamana. Przejęcie stacji UPN przez Warner Bros. skutkowało zrezygnowaniem z kupienia serialu przez nowo powstałą stację The CW. Nie chciała telewizja, ale chciał internet - tym samym pilot Aquamana stał się jedną z pierwszych produkcji, które trafiły do iTunes Store.
Defenders of Dynatron City
1992
Defenders of Dynatron City swoją egzystencję rozpoczęło jako gra na konsolę NES. Twórcy mieli zbyt wysokie mniemanie o swoim produkcie i od razu sprzedali prawa do nakręcenia serialu, zanim gra w ogóle pojawiła się na rynku. Gdy już się ukazała, otrzymała mnóstwo negatywnych recenzji - i nie inaczej było z kreskówką. Wyemitowano zatem tylko pilot, który teraz znajduje się na szczycie listy najgorszych kreskówek w historii. Akcja toczy się w przyszłości, w której świat oparty jest o energię atomową. W okresie silnej radiacji niektórym mieszkańcom wyrastają dodatkowe kończyny, zamieniają się oni w niebieskie małpy itd. Przez specyficzny humor o Defenders of Dynatron City pamiętają nieliczni.
Babylon Fields
2007, CBS
Pilot tego serialu pokazał, że sztuką jest zrobić produkcję o zombie, w której zabrakłoby... zombie. Po jego emisji stacja CBS jak najszybciej chciała zapomnieć o tym tworze. Dzięki NBC w roku 2014 mogliśmy oglądać ten serial w zupełnie innej formie.
X-Men: Pryde of the X-Men
1989
Kolejna kreskówka na tej liście, tym razem na podstawie komiksów. X-Men: Pryde of the X-Men doczekało się jedynie pilota (wypuszczonego w 1989 roku), ale dało podstawy do stworzenia kilka lat później dużo lepszego X-Men: The Animated Series. Kreskówka oczywiście dotyczyła przygód grupy X-Men, ale miała skupiać się na postaci Kitty Pryde – z jej perspektywy poznawalibyśmy świat mutantów. Całość okazała się jednak naprawdę przeciętna, a niektóre elementy (jak Wolverine mówiący z australijskim akcentem czy rozemocjonowana narracja Stana Lee) jeżyły włosy na głowie.
Fearless
2003, The WB
To chyba jeden z najbardziej bolesnych upadków. W obsadzie znajdowali się m. in. Rachel Leigh, Bianca Lawson, Eric Balfour czy Ian Somerhalder, a więc była ona całkiem niezła. Poza tym za Fearless stali (odpowiedzialni za wiele kryminalnych hitów) Jerry Bruckheimer i Jonathan Littman. To nie mogło się nie udać - a jednak. Fearless miało być opowieścią o agentce FBI, która nie zna uczucia strachu. Cóż... W trakcie produkcji wychodziły kolejne kwiatki, a osoby obserwujące prace nad projektem nazwali go totalną klapą. Jego miejsce w ramówce zajęła One Tree Hill i poradziła sobie całkiem nieźle.
- 1
- 2 (current)
Źródło: zdjęcie główne: NBC
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat