Jean-Claude Van Damme

Mięśniak z Brukseli to jeden z przykładów, że można to robić dobrze nie tylko w Hongkongu. Przełomem był oczywiście kultowy Bloodsport, który jeszcze bardziej spopularyzował schemat turniejów sztuk walki. Nie można odmówić Van Damme'owi charyzmy, dobrego podejścia do scen akcji i solidnego aktorstwa. Ma na koncie tytuły na czele z JCVD, gdzie pokazał, że umie grać. Co ciekawe obecnie pracuje nad serialem Jean-Claude Van Johnson, gdzie nie tylko będzie kopać tyłki, ale i śmiać się z samego siebie.

Steven Seagal

Cóż, jego czas już minął. Nadal kręci bardzo dużo, ale są to rzeczy bliskie klasy Y, dalekie od miłego poziomu kina klasy B. Na początku kariery jednak zachwycał swoimi umiejętnościami aikido, choć filmy były sztampowymi akcyjniakami z dość oklepaną fabułą. Nie ma to jednak znaczenia, bo to nadal dające dużo frajdy kino akcji z brutalnymi, dobrze nakręconymi walkami. Jako Nico zachwycał, charyzmy mu odmówić nie można, ale chyba najlepiej wyszedł w serii Liberator.

Cynthia Rothrock

Legenda, kultowa postać, którą można nazwać najtwardszą kobietą w historii kina akcji. Z całym szacunkiem dla Sigourney Weaver i Lindy Hamilton, ale to Cynthia ze swoją charyzmą i kapitalnymi umiejętnościami jest mistrzynią gatunku. Niesamowita w scenach akcji, mająca na koncie wiele dobrych tytułów. Zawsze w takim wypadku wspominam jej wyczyny z Hongkongu, gdzie mogła pokazać pełną gamę umiejętności. Yes, Madam to dzieło wybitne pod względem kina akcji z fenomenalną choreografią. Tam też Cynthia pokazała swój kultowy kopniak skorpiona. Większość aktorów kina sztuk walki ma swoje popisowe uderzenie. Jej zachwycało! Dlatego jeśli kiedyś będą robić żeńską wersję Niezniszczalnych, ona musi się tam znaleźć. Zresztą zobaczcie sami!

Jason Statham

Czas przejść do współczesnych gwiazd. Jason kiedyś uprawiał skoki do wody, ale trenował też sztuki walki. Dzięki Corey'emu Yeunowi mógł zaprezentować gamę umiejętności w serii Transporter, która okazała się dla niego przełomem. Nie oszukujmy się – to że ktoś umie się bić to zaledwie ułamek całości. Magnetyzm ekranowy i charyzma to także coś, co ma kluczowe znaczenie w sukcesie. Jest wielu aktorów gatunku, którzy nie potrafią wyzbyć się okrutnej sztuczności w każdej scenie. Gwiazdy sztuk walki jednak utrzymują wyższy poziom.

Scott Adkins

Obecnie największa zachodnia gwiazda gatunku. Człowiek, który w Hollywood głównie pracuje jako kaskader, ale na DVD wyrzuca co chwilę kino sztuk walki rozmaitej jakości. Czasem nie wychodzą mu wszystkie filmy, bo dostaje marnych reżyserów, którzy nie wykorzystują jego potencjału. Ma jednak na koncie tytuły, które trzeba znać. Przede wszystkim seria Undisputed, gdzie jako Boyka zdobył popularność i status kultowej postaci. Człowiek o nieprawdopodobnych umiejętnościach, który doskonale wie, jak powinna wyglądać dobra walka. Wiecie, realizm jest drugorzędny. Liczy się tworzenie widowiska popisem sztuk walki. On także ma swój popisowy cios zwany guyver kick. Widzieliście go w filmie Doktor Strange, jak przyrżnął nim tytułowemu bohaterowi.

Michael Jai White

Co ciekawe nie zawsze był on aktorem kina sztuk walki. Gra w rozmaitych produkcjach, czasem nawet w komediach i romansach. Jest wszechstronny, charyzmy mu nie brakuje i spełnia wszelkie kryteria, by być gwiazdą gatunku. To człowiek, którego pasją jest zgłębianie rozmaitych stylów sztuk walki. I często przedstawia to na ekranie. Bił się z Van Damme'em w Uniwersalnym żołnierzu 2, ale tak naprawdę przełomem był sukces Undisputed 2 i jego pojedynek ze Scottem Adkinsem. Tutaj wielbiciele gatunku poznali go i chcieli więcej. Ciągle pracuje, tworzy, a nawet reżyseruje. Nawet w tak prostym filmie, jakim jest Never Back Down: No Surrender, potrafi pokazać swoje serce do sztuk walki oraz doskonałe podejście do ukazywania akcji. Wtedy nie ma znaczenia prosta fabuła, gdy urok, klimat i efektowność niwelują różnicę.