Swego czasu omawialiśmy najlepsze filmy o sporcie, gdzie pojawiały się także fikcyjne historie. Dziś przyjrzę się filmom opartym na faktach, które dostarczają wielu emocji i niezapomnianych wrażeń. Tego typu tytuły to naprawdę na swój sposób wyjątkowego kino, w którym sam sport jest tylko pretekstem do opowiedzenia ciekawej i ważnej historii. Oto więc najlepsze filmy o sporcie oparte na faktach.

Chariots of Fire (1981)

Klasyka kina nagrodzona czterema Oscarami. Oparta na faktach historia opowiada o dwóch atletach podczas igrzysk olimpijskich w 1924 roku. Twórcy stworzyli ciekawą, mocną historię, która ma drugie dno. Potrafi zmusić do myślenia, poprzez poruszenie poważniejszej tematyki dzięki położeniu nacisku na cele sportowców i czasy w jakich osadzona jest fabuła. Nic więc dziwnego, że jest to film uznawany za jedną z najlepszych produkcji brytyjskiej w historii oraz jeden z najlepszych obrazów o sporcie. Niezapomniana muzyka Vangelisa imponuje po dzień dzisiejszy.

Cool Runnings (1993)

Bardziej komediowe spojrzenie na film o sporcie oparty na faktach. Jest to historia pierwszej drużyny bobslejowej z Jamajki, która brała udział w zimowych igrzyskach olimpijskich. W tym przypadku mamy film luźniej czerpiący z prawdziwych wydarzeń, ale to nie przeszkadza w tworzeniu kina zabawnego i emocjonującego, które nadal jest hołdem dla tych sportowców.

The Hurricane (1999)

Film biograficzny opowiadający historię Rubina Cartera. Przede wszystkim jest to świetnie opowiedziana historia trudnego życia boksera, w którą widz angażuje się bez reszty. Ma ona serce, jest przemyślana i dopracowana, aczkolwiek wzbudzała kontrowersje z uwagi na pewne zmiany w stosunku do prawdziwych wydarzeń. Największe uznanie należy się Denzelowi Washingtonowi, który stworzył jedną z najlepszych kreacji w swojej karierze. Ciekawostka - jest to ostatni film, jaki miał premierę w latach 90.

Remember the Titans (2000)

Film o trenerze futbolu, który wprowadza różnorodność rasową w szkolnej drużynie w latach 70. Film nie jest bez wad, a czasem wydaje się wręcz typowy, ale opowiada historię w taki sposób, że to nie ma znaczenia. Kwestie rasowe są poruszone w sposób mądry, klisz gatunkowych nie ma zbyt wiele, a całość nie jest tak ckliwa, jak mogłaby być. Dobre i poruszające kino. W głównej roli Denzel Washington.

Ali (2001)

Film o legendarnym bokserze Muhammadzie Alim w reżyserii Michaela Manna. Świetnie nakręcony, emocjonujący i zapadający w pamięć. Przede wszystkim jednak jest to film, który warto obejrzeć dla kreacji aktorskich Jona Voighta i Willa Smitha w tytułowej roli. Była to jego pierwsza głośna rola dramatyczna, w której Will pokazał, że potrafi coś więcej, niż widzieliśmy w blockbusterach.

Zapraszamy na film o fińskim bokserze Hymyilevä mies