Tęczowa telewizja, czyli LGBT w serialach
Można ich kochać albo nienawidzić. Niektórzy uważają, że mniejszości seksualne dodają niepowtarzalnego klimatu do telewizyjnej ramówki, jeszcze inni, że to upolitycznianie telewizji na siłę. Jakiegokolwiek zdania by się nie miało, wątki dotyczące bohaterów LGBT pojawiają się coraz częściej, oswajając widzów z tabu, jakim jeszcze do niedawna je otaczano.
Można ich kochać albo nienawidzić. Niektórzy uważają, że mniejszości seksualne dodają niepowtarzalnego klimatu do telewizyjnej ramówki, jeszcze inni, że to upolitycznianie telewizji na siłę. Jakiegokolwiek zdania by się nie miało, wątki dotyczące bohaterów LGBT pojawiają się coraz częściej, oswajając widzów z tabu, jakim jeszcze do niedawna je otaczano.
Mniejszości seksualne budzą nieustanne kontrowersje, pociągając za sobą fale komentarzy, dzieląc przy tym dość skutecznie społeczeństwo. Nic więc dziwnego, że wraz z naturalnym upowszechnianiem się ich praw w życiu codziennym, można zauważyć coraz częstszą ich reprezentację, szczególnie na małych ekranach telewizorów. Swoistego rodzaju trend jest widoczny już od kilkunastu lat, a obecnie nie sposób wyobrazić sobie serialu bez przynajmniej jednej tęczowej postaci.
Sama ich obecność może nie budzi aż tyle zainteresowania za strony widzów, co raczej sposób, w jaki są one pokazywane, oraz rola, którą odgrywają w kontekście całej fabuły. Bohaterowie ze środowiska LGBT przeszli długą drogę. Począwszy od postaci drugoplanowych, służących głównie jako przerywnik i urozmaicenie romansowe, poprzez tymczasowe wątki poboczne kończące się zazwyczaj tragiczną śmiercią. Obecnie coraz częściej seksualność bohaterów jest jedynie jedną z ich cech, a nie jedynym powodem ich obecności w serialu.
Za dobrze skonstruowanymi wątkami dotyczącymi społeczności LGBT podążają również fani, bardzo często oddani i namiętni w swoich akcjach. Fandomy skupiające się wokół wybranych bohaterów niejednokrotnie zbierały swoje międzynarodowe siły, by wspierać swoje ulubione seriale. Czasem padały ofiarami tzw. queerbaitingu, czyli zjawiska polegającego na sugerowaniu wątków ze środowiska LGBT, choć w rzeczywistości twórcy serialu nie mieli w planach takiego prowadzenia losów swoich bohaterów. Widzowie, chociażby serialu Once Upon a Time, niejednokrotnie mogli odczuć, że relacja pomiędzy wiodącymi protagonistkami (Emma Swan i Regina Mills) jest o wiele bardziej zażyła, niż mogłoby się wydawać. Podobnie w przypadku serialu Rizzoli & Isles, w którym detektyw Rizzoli i lekarz sądowy dr Isles obdarzają się przeciągłymi spojrzeniami, choć obie panie to zdeklarowane heteroseksualistki. Twórcy niejednokrotnie decydują się na takie zagranie, by przyciągnąć nowych widzów i kreować szum medialny dookoła swoich produkcji.
Z drugiej jednak strony można odnaleźć kilka ciekawych produkcji, które wniosły sporo dobrego do ogólnego wizerunku mniejszości LGBT w mediach. Poruszane przez nie tematy potraktowane były nie tylko ciekawie, ale przemyślanie, z pewną dozą swobody i sprawiedliwości. Warto przyjrzeć się tym mniej lub bardziej popularnym produkcjom.
Queer as Folk
Jeden z najbardziej popularnych branżowych seriali wyprodukowany przez stację telewizyjną Showtime. Przedstawia grupę homoseksualnych przyjaciół, towarzysząc im w życiu codziennym i ich miłosnych rozterkach. Amerykański remake, którego brytyjski pierwowzór nie zdobył popularności wśród rodzimych widzów. W dużej mierze hołduje szeroko rozumianej wolności, a tabu łamał przy pomocy odważnych i niekiedy kontrowersyjnych scen. Doczekał się kontynuacji pięciu sezonów, podczas których bezprecedensowo pokazywał zakamarki ludzkich uczuć. Momentami zbyt surowy obraz może odstraszać tych bardziej wrażliwszych widzów. Queer as Folk nie owija seksualności w bibułkę, opowiada o niej mocno, głośno i dobitnie, uwidaczniając niejednokrotnie, że ludzkie emocje i pragnienia są niezależne od wszelkich uprzedzeń.
Skins
Brytyjski serial dla młodzieży, który zdecydowanie powinni obejrzeć przyszli rodzice. Barwnie przedstawia losy grupy przyjaciół, którzy zmagają się nie tylko z obowiązkami szkolnymi, ale przede wszystkim z całym dobrodziejstwem dojrzewania. Kumple poruszają wszystkie najistotniejsze tematy młodego pokolenia, nie koloryzując i nie głaszcząc sztucznie po główce. W tym również pojawia się temat homoseksualizmu wśród nastolatków. Przez siedem sezonów poznajemy losy m.in. zadeklarowanego geja Maxxiego, który jest wrażliwym tancerzem i szuka swojego miejsca na świecie. Nieco później z kolei odkrywamy, czym właściwie jest seksualność z Emily i Namoi, obserwując ich dość burzliwą i niepewną emocjonalnie relację. Całość umiejscowiona w szarej i deszczowej Wielkiej Brytanii, doskonale obrazująca mentalność wyspiarzy. Serial silnie uzależniający.
South of Nowhere
Jedna z pierwszych telewizyjnych produkcji skierowanych do młodzieży, traktująca o miłości między głównymi bohaterkami i stawiająca ją jako wątek główny. Tym razem jest to nieco łagodniejsze podejście. South of Nowhere przedstawia słodko-gorzką historię katolickiej rodziny, która przenosi się z Ohio do Los Angeles. Trójka nastoletniego rodzeństwa musi zmierzyć się z nową szkołą, całkowicie odmiennym i tętniącym życiem miastem, a także w nim odnaleźć swój skrawek przestrzeni. Serial porusza tematy rasizmu, przemocy w szkole, uzależnienia od leków przeciwbólowych, ratowanie małżeństwa i oczywiście odkrywanie, czym jest miłość skierowana do tej samej płci. Lekkie, słodkie i przyjemne telewizyjne kino, a dwudziestominutowe odcinki nie nudzą i nie przeciągają bez sensu fabuły.
The L Word
Flagowy serial LGBT skierowany głównie do pań. The L Word to taki Sex and the City w wersji lesbijskiej. Historia grupy kobiet, które wymieniają się swoimi doświadczeniami związkowymi i zawodowymi. Zmysłowa obyczajówka, poruszająca tematy istotnie, zwłaszcza dla płci pięknej, opowiadając o nich na przemian z patosem, przekąsem i poczuciem humoru. The L Word zawiera w sobie całe uniwersum osobowości, którymi można byłoby spokojnie obdarować kilka innych seriali. Jakkolwiek można by było narzekać na stronnicze i zdecydowanie odrealnione obrazowanie środowiska LGBT, to należy przyznać, że była to niezwykle ciekawa propozycja głównie przybliżająca życie lesbijek szerszej widowni. Śmiałe łamanie konwenansów opierające się przede wszystkim na szokowaniu widzów wspomnianą tematyką i swobodą jej prezentacji. The L Word bawi się stereotypami i wymierza lekkie, choć zarazem cięte komentarze wobec społecznych absurdów.
- 1 (current)
- 2
Źródło: Zdjęcie główne: Entertainment Weekly
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat