Dexter

Rozmaite sposoby zabijania to jedna z podstawowych cech Dextera, a przynajmniej pierwszych sezonów tego serialu. Nie był on może tak brutalny jak inne wymienione tutaj seriale, jednak nieczęsto zdarza nam się oglądać głównego bohatera, który z taką przyjemnością i takim namaszczeniem znęca się nad swoimi ofiarami, zmuszając je do wyznania swoich grzechów, zanim wyzioną ducha, choć trzeba pamiętać, że już w pierwszym odcinku serialu mogliśmy oglądać rozczłonkowane zwłoki idealnie pokrojone na równe części oraz głowę spadającą na auto głównego bohatera. Dexter jednak, zamiast histeryzować, tylko uśmiechał się do widza i czerpał przyjemność z zaproszenia do zabawy. Kultowe stały się także makabreskowe sekwencje na miejscach zbrodni, w których Morgan sprawdzał rozprysk po użyciu konkretnych narzędzi. Piękne czerwone nitki opowiadały historię przemocy i snuły krwawą, brutalną narrację.

Daredevil

O ile Kinowe Uniwersum Marvela skrępowane jest kagańcem z napisem PG-13, to seriale Netflixa mogą pozwolić sobie na znacznie więcej zarówno pod względem tematyki, jak i stylistyki. Stąd poważniejszy ton i znacznie bardziej realistyczne podejście do ukazywanych postaci. W parze z tym idzie także brutalność, która ogrywana jest estetycznym i efektywnym mordobiciem, skokami, unikami i deszczem spływającym po rynnach. Kultowa, oldboyowska sekwencja z pierwszego sezonu niejako stała się wyznacznikiem walki Daredevila – wypracowanej, wytrenowanej, brutalnej, lecz nie masakrycznej, by nie zabić przeciwnika. Z wejściem Punishera w drugim sezonie nieco się to zmienia, a poziom brutalności znacznie wzrasta.

Utopia

Jest taka scena w Utopii, na samym początku, już w pierwszy odcinku, w której bohater jest torturowany. Jego oprawca najpierw wciera mu w oczy papryczkę chilli, następnie robi to samo, tyle że z pomocą piasku. Później posługuje się wybielaczem, chwilę potem sięga po łyżeczkę - a to wszystko zrealizowane w bardzo obrazowy sposób. Utopia miejscami nie oszczędza widza, choć przy okazji jest to z pewnością jeden z najpiękniejszych seriali wszech czasów. Dopracowana w każdym calu i zachwycająca kolorami brytyjska produkcja posługuje się tymi dwoma elementami - bezwzględną brutalnością i wspaniałym, sterylnym wręcz wystrojem - by stworzyć jeden z najdziwniejszych światów w historii telewizji.

American Horror Story

Antologiczna forma serialu Ryana Murphy’ego pozwala na sporą dowolność i wymyślanie coraz to rozmaitszych sposobów na wzbudzanie strachu zarówno wśród bohaterów, jak i widzów. Czy to morderca w lateksowym kostiumie siejący postrach w pewnym domu, czy to człowiek nakładający na swoją twarz skórę, włosy i zęby zabitych przez siebie ludzi. Gwałty tutaj są na porządku dziennym, podobnie jak obecność dziwacznych person granych w różnych sezonach zazwyczaj przez tę samą obsadę. Serial coraz bardziej stara się szokować przyzwyczajonych do różnego typu zagrywek widzów, choć z coraz większym trudem mu to wychodzi. Pomimo zwariowanego klimatu i krwawych scen sezon o podtytule Hotel nie zebrał najlepszych recenzji.

Six Feet Under

Produkcję Alana Balla raczej niełatwo uznać za bardzo brutalną produkcję, choć takich scen w dziele tym nie brakowało. Trudno jednak pominąć serial, w którym sposobów na śmierć widzimy więcej niż w którymkolwiek innym wyżej wymienionym. Na początku każdego odcinka widzimy zgon konkretnej postaci, która później staje się „klientem” rodziny Fischerów. Początkowo bardzo proste przyczyny śmierci, jak zmielenie przez maszynę, zawał czy zabójstwo, szybko zmieniają się w bardzo skomplikowane sekwencje, podczas których nie wiemy tak naprawdę, kto zostanie zabity lub kto zupełnie przypadkiem wyzionie ducha. Makabryczna, ale i zabawna gra z ludzkim losem pokazuje to, co w serialu HBO było najważniejsze: wiszące na włosku życie, którego każda sekunda jest cenna, gdy tylko pamiętamy, co czeka nas wszystkich.

Serial Sześć stóp pod ziemią dostępny w HBO.

Co dorzucilibyście do tej listy? Piszcie w komentarzach.