8. Czarny Blues (1990)

Wbrew tytułowi to bardziej o jazzie niż bluesie. Przepiękna opowieść Spike'a Lee o jazzowym trębaczu, który stawia karierę na pierwszym miejscu, ale życie kilka razy mocno go zaskakuje. Denzel Washington u progu wielkiej kariery, ale już w wielkiej formie, a do tego muzyka – jazz w najlepszym wydaniu i mistrzowskim wykonaniu (m.in. Branford Marsalis)

7. Fantazja (1940)

Niesamowity eksperyment autorstwa animatorów od Disneya. Muzyczne, rysunkowe interpretacje słynnych klasycznych kompozycji muzycznych. Jeśli nigdy tego nie widzieliście – natychmiast nadróbcie. To po prostu dzieło sztuki.

6. The Doors (1991)

Biografia jednego z najważniejszych dwudziestowiecznych zespołów rockowych nakręcona przez jednego z najbardziej wyrazistych reżyserów w historii – Olivera Stone'a. To fascynująca wizja muzycznego świata lat sześćdziesiątych i opowieść o tym, jak rodzą się muzyczni idole - bo trudno inaczej nazwać Jima Morrisona.

5. Purple Rain (1984)

Prince w mistrzowskiej formie. Tak jak w przypadku The Beatles przed laty oto film będący w dużej mierze dodatkiem do płyty – historia młodego muzyka, który często pojawia się na scenie, a piosenki stamtąd składają się na świetny soundtrack. Tak dobry, że nagrodzony Oscarem. Sam film, choć miejscami ciut naiwny, pięknie trafił w tamte czasy, tamte potrzeby widzów i do dziś sprawdza się jako opowieść o muzycznych rozterkach.

4. Hair (1979)

I wreszcie musical nad musicale oraz film nad filmy. Kontrkulturowe mistrzostwo. Opowieść o protestach przeciw wojnie w Wietnamie ubrana w prostą, acz przejmującą opowieść o grupce młodych ludzi, których łączy wyobraźnia i muzyka. Milos Forman stworzył tu jeden z najlepszych muzycznych filmów w historii.

3. The Blues Brothers (1980)

Kolejny kultowy film sprzed lat. Rozwinięcie muzycznego skeczu z programu Saturday Night Live – historia dwóch braci, którzy czują bluesa jak mało kto na świecie. I śpiewają. I ładują się w najróżniejsze kłopoty. Ale ponieważ mają przy tym misję od Boga, to nic nie jest w stanie ich powstrzymać.

2. Pink Floyd The Wall (1982)

Gdy mówimy o filmach muzycznych, dla wielu z pewnością to jest pierwsze skojarzenie. Oto twórcze rozwinięcie muzyki grupy Pink Floyd – surrealistyczna opowieść, której forma zmienia się co chwila, a poetyka i metafory są uniwersalne i ponadczasowe. Całość może dziś momentami sprawiać wrażenie lekko naiwnej, ale przy odrobinie dobrej woli wciąż można uznać to za dzieło wybitne.

1. Amadeus (1984)

Na samym szczycie umieściłem film nie tyle pełen świetnej muzyki, co genialnie oddający jej ducha. Filmowa biografia Mozarta to dzieło geniusza opowiadające o geniuszu. Milos Forman stworzył biografię doskonałą. Nic dziwnego, że film ten zdobył aż 8 Oscarów, a po jego obejrzeniu aż się chce podejść do swej kolekcji z płytami i coś puścić. Cokolwiek. Byle muzyka dalej brzmiała człowiekowi w głowie.