BH90210 - sezon 1, odcinek 2 - recenzja
BH90210 w kolejnym odcinku wyraźnie traci impet i nostalgię z premiery sezonu. Czegoś w tym brakuje.
BH90210 w kolejnym odcinku wyraźnie traci impet i nostalgię z premiery sezonu. Czegoś w tym brakuje.
BH90210 opiera się na nostalgii, która zaczyna być przytłaczana przez przeciętnej jakości historię. Jasne, ona jakoś działa i jak ktoś lubił oryginał, będzie czerpać przyjemność z oglądania tej grupki znów na ekranie. Drugi odcinek jednak marnuje w sposób spektakularny potencjał tej obsady, dając zbyt dużo wątków mdło i nieciekawie prowadzonych. Zwłaszcza że cały odcinek jest niezwykle schematyczny fabularnie i banalny w treści.
Całość opiera się na zachęcaniu wszystkich do wzięcia udział w spotkaniu w sprawie rebootu Beverly Hills, 90210. Ważne, że twórcy nie ignorują faktu powstania serialu 90210, który doczekał się pięciu sezonów, bo mamy wzmiankę o "kolejnym" reboocie. Jednak cały schemat szybko się nudzi - wszyscy mówią: nie, by potem coś zmieniło ich zdanie, więc Tori wygrywa i przekonuje ich, dając im wszystko, czego chcą. To buduje wrażenie, że BH90210 idzie podobną drogą - chcą widzom dać wszystko, a tak naprawdę nie dają nic.
Gdzieś w tych historiach drzemią ciekawe wątki, które są dość nieumiejętnie rozwijane. Intryga z problemami małżeńskimi Jasona, tajemniczy dzieciak stalkujący Briana, rozwód Iana, problemy z córką Jenny, kłopoty z mężem Tori - trochę tego jest, ale wszystko zarysowane powierzchownie, a tym samym niewykorzystywany jest potencjał komediowy i dramatyczny historii pobocznych. Jest tego dużo i to wszystko gdzieś zaczyna przytłaczać jakąś esencję tego, czym ten serial miał być. Skoro miało być to humorystyczne spojrzenie na różne aspekty branży telewizyjnej i ich życia w krzywym zwierciadle, to gdzie ten humor i satyra? W porównaniu do Odcinków nowe BH90210 zaczyna tracić na jakości.
Bh90210 ma wciąż potencjał do wykorzystania i choć niektóre poruszane wątki są ciekawe i warte czasu, całość zaczyna tracić swój sens. Brak w tym pazura i trudno tak naprawdę powiedzieć, jak należy ten serial traktować. Czy to komedia? Bardziej dramat? Bo ani jedno, ani drugie nie działa na 100%.
Źródło: zdjęcie główne: Shane Harvey/FOX
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat