„Selfie”: sezon 1, odcinek 1 – recenzja
Selfie, czyli serial komediowy, który poniekąd może zwrócić uwagę na problem współczesnego pokolenia, wywołuje w pilocie bardzo mieszane odczucia.
Selfie, czyli serial komediowy, który poniekąd może zwrócić uwagę na problem współczesnego pokolenia, wywołuje w pilocie bardzo mieszane odczucia.
Selfie jest luźno inspirowane konceptem z "My Fair Lady", który teraz został zinterpretowany na potrzeby czasów obecnych. I sam pomysł jest interesujący, bo zwraca uwagę na problem pokolenia selfie, jednocześnie z przymrużeniem oka próbując się z tego śmiać. Można rzec, że Emily Kupnek w pewnym sensie odtwarza tu swój styl z Suburgatory, gdzie również były wyśmiewane pewne ludzkie postawy, mając poniekąd dać do zrozumienia, że takie stereotypy nie do końca są dobre.
Problem zaczyna się, kiedy spojrzymy na humor w pilocie. Niestety niewiele tutaj działa. Humor jest zaledwie przeciętny, a udanych gagów, które wywołują przynajmniej uśmiech, jest zaledwie kilka. Na razie jest to trochę zbyt sztampowe i banalne, przez co czuć niewykorzystany potencjał. A go widać bardzo wyraźnie - z tego konceptu można stworzyć świetną komedię.
[video-browser playlist="633178" suggest=""]
Jedynym elementem, który po nieudanym pilocie sprawia, że chce się obejrzeć kolejny odcinek, jest Karen Gillan. Dawna gwiazdka Doktora Who ma w sobie coś niezwykłego, magnetycznego, przez co momentalnie przyciąga do ekranu i wzbudza wiele sympatii. Nawet pomimo trochę irytujących przywar postaci Gillan osiąga bardzo wiele. To właśnie dzięki niej i fajnej relacji z Henrym (John Cho) może z tego serialu coś wyjść. Szkoda, że na razie Selfie nie ma praktycznie żadnych interesujących postaci drugoplanowych.
Czytaj również: Słaba oglądalność "Selfie", "Agenci T.A.R.C.Z.Y." tracą widzów
Selfie rozpoczyna się bardzo przeciętnie, nie zachwycając i nie wykorzystując potencjału bardzo atrakcyjnego konceptu. Jednak są elementy pokazujące, że może jeszcze rozwinąć się w wartościowy serial komediowy, który jednocześnie będzie bawić i wzruszać.
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1996, kończy 28 lat
ur. 1983, kończy 41 lat
ur. 1948, kończy 76 lat
ur. 1937, kończy 87 lat
ur. 1982, kończy 42 lat