Dziennikarze Deadline i The Hollywood Reporter dokonali obszernej analizy, dlaczego miniony długi weekend w USA był najgorszym dla box office od 1999 roku. Oba filmy - Pirates of the Caribbean: Dead Men Tell No Tales oraz Baywatch zanotowały przeciętne wyniki poniżej oczekiwań.

Czytaj także: Nasza spoilerowa recenzja Piratów z Karaibów 5

Według Deadline oba studia za złe wyniki obwiniają portal... Rottentomatoes.com, który jest agregatorem recenzji publikowanych w zagranicznych mediach. Filmy zdobyły odpowiednio 32% i 19%. Uważają, że problemem jest też Fandago, największa strona w USA ze sprzedażą biletów do kina, która umieszcza przy tytułach wynik z Rottentomatoes.

Eksperci zwracają uwagę, że prognozy dla obu filmów były od 30-40 mln wyższe. Gdy opublikowano negatywne recenzje, zaczęły one drastycznie spadać. Ludzie z Deadline twierdzą, że studia zaczynają rozważać anulowanie pokazów prasowych. To jednocześnie jest problematyczne, bo kwestia Wonder Woman i wielu innych filmów pokazuje, że pozytywne recenzje mają dobry wpływ na zwiększenie zarobków. Studia obecnie przeprowadzają obszerne analizy tego, jak wynik z RT wpływa na przedsprzedaż biletów i prognozy box office.

A tak ludzie z Paramountu komentuje wpływ recenzji na Baywatch:

- Recenzje bardzo zaszkodziły naszemu filmowi, który osiągał świetne wyniki na pokazach testowych. Byliśmy bardzo zaskoczeni. To marka, która chyba opiera się na pozytywnych reakcjach krytyków bardziej, niż sądziliśmy. Obsada nie mogła więcej zrobić dla agresywnej promocji filmu. Sam Dwayne dał z siebie 150 procent – wyjaśnia Megan Colligan, prezes światowego marketingu i dystrybucji Paramountu, w rozmowie z The Hollywood Reporter.

Zdradza również, że Paramount przeprowadził badania. Z nich wynikało, że widzowie poniżej 25 roku życia patrzą na wynik na Rottentomatoes, zanim podejmą decyzję, czy warto iść do kina. Nie chodzi nawet o czytanie recenzji, ale o sam wynik procentowy.

Wielu ekspertów zwraca uwagę na to, że studia po prostu szukają winnych, gdy po prostu powinni zadbać o to, by dać krytykom i widzów produkt o wiele lepszej jakości.