Po premierze Cyberpunka 2077 w sieci zaczęły pojawiać się informacje o mobilnej odsłonie tego długo wyczekiwanego tytułu. Ale zespół CDPR nie stworzył smartfonowej wersji gry, to cyberprzestępcy próbują podszyć się pod dewelopera.
Jeśli o czymś jest głośno w sieci, szybko podpinają się pod to najróżniejsze typu spod ciemnej gwiazdy, aby wykorzystać naszą naiwność bądź nieroztropność. Nie inaczej jest w przypadku gry Cyberpunk 2077, która ostatnio doczekała się swojej mobilnej odsłony. I być może nie byłoby w tym niczego nadzwyczajnego – wielu deweloperów klasy AAA nawiązało romans z branżą smartfonową – gdyby nie fakt, że taka wersja gry nigdy nie była w planach. Za jej pojawienie się w sieci odpowiadają cyberprzestępcy.
Mobilny Cyberpunk 2077 jest typowym ransomwarem, oprogramowaniem, które ma wyłudzić od nas pieniądze.
O nowym zagrożeniu poinformowała Tatyana Shishkova, specjalistka ds. zagrożeń androidowych z firmy Kaspersky. Cyberprzestępcy postanowili stworzyć fałszywą stronę Google Play Store, w której odwiedzający mogą natrafić na unikatową pozycję, Cyberpunk 2077 Mobile. Niestety, po jej ściągnięciu nie otrzymają najnowszego dzieła RED-ów opracowanego na telefony z Androidem, a ransmoware zwane CoderWare blokujące dostęp do urządzenia. Ofiara otrzyma dziesięć godzin na zapłacenie 500 dolarów w bitcoinach, jeśli tego nie zrobi, cyberprzestępcy usuną zaszyfrowane dane.
Na szczęście według Shishkovy istnieje szansa na odszyfrowanie danych bez płacenia cyberprzestępcom. Klucz do odblokowania informacji zaszyto w kodzie źródłowym ransomware. Na poniższej ilustracji można znaleźć go w najniższej linijce kodu.
Choć Cyberpunk 2077 Mobile nie istnieje, nic nie stoi na przeszkodzie, aby odpalić tę grę na urządzeniach mobilnych. Wystarczy skorzystać z jednego z serwisów cloud gamingowych dostępnych na naszym rynku (Stadia, GeForce NOW), aby uruchomić pełnoprawnego Cyberpunka 2077 na tablecie bądź smartfonie.