Liga Sprawiedliwości to film Zacka Snydera, który musiał zrezygnować w trakcie i zastąpiono go Jossem Whedonem. Pełnił on funkcję reżysera, który dokończył film, a rzeczywistości zmienił 3/4 scen dokręcając tak dużo materiału, że niewiele zostało z oryginalnej wizji Snydera. Tę poznamy w 2021 roku w tzw. Snyder Cut.  Ray Fisher, aktor grający Cyborga, 1 lipca opublikował post ostro atakujący Whedona za brak profesjonalizmu. Według aktora traktował on całą obsadę i ekipę w sposób obrzydliwy, nieprofesjonalny, obraźliwy i nie do zaakceptowania. Natomiast producenci Geoff Johns i Jon Berg mieli to tolerować. Teraz do tematu odniósł się Kevin Smith. W nowym odcinku podcastu Fatman Beyond powiedział, że słyszał o podobnych zarzutach członków załogi zaangażowanej w produkcję.
Byłem na planie filmu Skywalker. Odrodzenie, spotkałem tam ludzi, którzy pracowali też na planach filmu Solo i Liga Sprawiedliwości. Facet od efektów specjalnych powiedział, że o wersji Zacka kilka osób mówiło strasznie niefajne rzeczy. Tak powiedział mi gość pracujący nad obiema wersjami filmu - Whedon zamierzał ciąć i odrzucać, był negatywnie nastawiony do wersji Zacka i ludzi, którzy ją tworzyli. Facet [specjalista od efektów] czuł się na planie dość niekomfortowo, ponieważ ludzie, którzy krytykowali tę wersję filmu, byli jednocześnie ludźmi, którzy przy niej pracowali. Myślę, że to bardzo nieprofesjonalne. Tego się nie robi, szczególnie wtedy, kiedy przychodzi się pomóc w złym momencie w życiu reżysera. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj