Teoria wielkiego podrywu: najważniejsi aktorzy rezygnują z podwyżek
Okazuje się, że najważniejsi aktorzy Teorii wielkiego podrywu zrezygnowali z podwyżek po to, by większe zarobki za swoją pracę otrzymały Melissa Rauch i Mayim Bialik.
Okazuje się, że najważniejsi aktorzy Teorii wielkiego podrywu zrezygnowali z podwyżek po to, by większe zarobki za swoją pracę otrzymały Melissa Rauch i Mayim Bialik.
Nadal nie mamy oficjalnego potwierdzenia, że The Big Bang Theory doczeka się 11. i 12. sezonu, choć porozumienie w kwestii zarobków z członkami obsady wydaje się coraz bliższe. Portal Variety donosi, że najważniejsi aktorzy i aktorki - Jim Parsons, Johnny Galecki, Kaley Cuoco, Simon Helberg i Kunal Nayyar - zgodzili się wspólnie na zrezygnowanie z podwyżek po to, by lepsze stawki dla siebie mogły wynegocjować Melissa Rauch i Mayim Bialik.
W szczegółach wygląda to tak, że najważniejsi członkowie obsady, którzy już teraz zarabiają blisko milion dolarów za odcinek, w potencjalnym 11. i 12. sezonie będą otrzymywać pensję o 100 tys. dolarów mniejszą. W ten sposób zostanie zaoszczędzone 500 tys. dolarów, które będzie rozdzielone pomiędzy Rauch i Bialik - tym samym obie aktorki w kolejnych odsłonach serii powinny zarabiać 450 tys. dolarów za odcinek.
Zobacz także: Teoria wielkiego podrywu: sezon 10, odcinek 17 - recenzja
Stacja CBS i studio Warner Bros. na razie nie komentują sprawy. W sieci spekuluje się, że Rauch i Bialik postawiły sprawę jasno: albo dostaną znaczne podwyżki, albo rezygnują.
Źródło: variety.com / zdjęcie główne: Sonja Flemming/CBS
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1981, kończy 43 lat
ur. 1977, kończy 47 lat
ur. 1966, kończy 58 lat
ur. 1970, kończy 54 lat
ur. 1992, kończy 32 lat