Dublerki (jak i dublerzy) w scenach rozbieranych to idea nieomal równie stara jak kręcenie filmów w ogóle. Wiele gwiazd po prostu się nie rozbiera – bo nie chce, bo w danym czasie nie może (np. są w ciąży), bo reżyser zdecydował, że nie o taką sylwetkę (czy też, mówiąc wprost, piersi lub pośladki) mu chodzi. Czasem my, widzowie, w ogóle nie jesteśmy świadomi takiej ekranowej podmianki, czasem widać to aż za dobrze, a czasem sami aktorzy przyznają się do tego bez skrępowania. Oto zestaw ciekawych i głośnych nagich zastępstw:

Isabella Rossellini

Jedna z najpiękniejszych aktorek świata. Od stóp do głów. Piękną kompozycję całości mogliśmy oglądać chociażby w „Blue Velvet” Davida Lyncha. Ale kilka lat później, gdy Robert Zemeckis kręcił czarną komedię o problemach z wiecznym życiem, „Death Becomes Her” (1992), Rossellini miała zagrać olśniewającą nagą piękność, która wymyka się upływowi czasu. Zatrudniono więc do tego dublerkę, młodszą o 16 lat Catherinę Bell. A skoro była już na planie, to zagrała też w ujęciach, gdy ponętnie i młodo miało wyglądać ciało Meryl Streep. Dodatkową puentą jest to, że Catherine Bell spodobało się, jak widać, przed kamerą i z czasem stała się znaną aktorką (głównie telewizyjną), grającą duże role między innymi w „JAG” czy „Army Wives”.

Anna Korcz

A tu z dublowania zrobiono prawdziwy szoł. Nie wiem, czy w ten sposób Anna Korcz chciała się odciąć od tej sekwencji, czy Władysław Pasikowski chciał, by o jego „Operacja Samum” było jeszcze głośniej w mediach, ale do dziś pamiętam, że filmu jeszcze nie było w kinach, a już mówiło się, że te pośladki tam to nie Anna Korcz, a inna Anna. Brusewicz. Zresztą pani Brusewicz i jej pośladki dość szybko wylądowały również na łamach polskiego „Playboya”. Lądowały tam zresztą nie raz.

Jessica Alba

Piękna Jessica Alba praktycznie jeszcze nigdy nie stanęła nago przed kamerą. Za każdym razem, gdy przychodziło co do czego, zamieniała się z dublerką. Tak było w „The Sleeping Dictionary” (2002), „Into the Blue” (2005) czy „The Eye” (2008). A gdy wydawało się nam, że w „Machete” (2010) stoi naga pod prysznicem, to rozebrał ją - przy pomocy efektów komputerowych - reżyser Robert Rodriguez.

Isla Fisher

Ta ruda piękność też nie dzieli się ze światem widokami swego nagiego ciała. Zostawia je dla Borata – tak, to naprawdę żona Sashy Barona Cohena. Ale jeszcze zanim się pobrali, zagrała z zabawnej komedii (nie dla dzieci) „Wedding Crashers" (2005). Miała tam rolę romantycznej nimfomanki Glorii, nie obeszło się więc bez bezpruderyjnej dublerki.

Mila Kunis

Mila również się nie rozbiera. I kropka. Kiedy więc widzieliście wiszącą na ścianie jej fotkę topless w „Forgetting Sarah Marshall” (2008), to fotomontaż. Gdy zagrała w „Friends with Benefits” (2011), opowieści o parze, która umawia się tylko na seks, to pewnie na planie Justin Timberlake nie raz musiał dłuższą chwilę zaczekać, by pomiędzy ujęciami Mila wychodziła, a w jej miejsce pojawiała się równie atrakcyjna dublerka.

Czytaj dalej...

Sceny seksu bez udziału dublerek możecie od dzisiaj oglądać w kinach w filmie "Love" Gaspara Noe.