The Last of Us: Part II – wrażenia z gry
Dzięki uprzejmości Sony mieliśmy okazję zapoznać się z dużym fragmentem The Last Of Us: Part II. Czy cały ten hype, jaki narósł wokół tego tytułu, jest tego wart? Sprawdzamy to dla Was.
Dzięki uprzejmości Sony mieliśmy okazję zapoznać się z dużym fragmentem The Last Of Us: Part II. Czy cały ten hype, jaki narósł wokół tego tytułu, jest tego wart? Sprawdzamy to dla Was.
Dzięki uprzejmości Sony mogliśmy własnoręcznie zapoznać się z mechaniką, która rządzi w The Last of Us: Part II. Ta jest bardzo zbliżona do poprzedniej gry, więc dla tych z Was, którzy przed premierą TLOU2 postanowili zrobić sobie recap The Last of Us, przełączenie się między tymi odsłonami będzie bardzo naturalne.
Witamy w Seattle, deszczowym mieście
Od dawna nie jest już tajemnicą, że akcja gry w TLOU 2 ma miejsce w Seattle w stanie Waszyngton. I tam też rozpoczyna się nasza przygoda we fragmencie, na którym opieramy poniższe wrażenia.
Wcielamy się w nim w naszą ulubioną, charyzmatyczną i posiadającą niewyparzoną gębę Ellie, która z jednego z teatrów wyrusza w stronę szpitala w poszukiwaniu pewnej osoby. Fragment ten rozgrywa się mniej więcej w połowie osi fabularnej, więc nasza bohaterka ma całkiem interesujący zasób broni i odrobinę ulepszone statystyki (celność, wytwarzanie przedmiotów, wykrywanie wrogów, itp.).
Czy to jeszcze film, czy już rozgrywka?
Zaskoczony byłem tym, jak Naughty Dog rozwiązało sprawę ekranów ładowania gry. Tych w niej nie ma wcale! Zero. Nic. Tutaj wszystko wygląda perfekcyjnie. Aż tak perfekcyjnie, że człowiek zastanawia się, czy to jeszcze przerywnik animowany, czy już normalna rozgrywka. Szybkie spojrzenie, czy nie ma już widocznego ekranu HUD dawało mi jasną odpowiedź, gdzie w tym momencie się znajduję.
Bardzo przyjemnie się to oglądało i choć fabularnie nie miałem pojęcia, po co i dlaczego Ellie udaje się do szpitala (tak, uniknąłem tych przykrych spoilerów z gry), to grało mi się naprawdę świetnie. Niemały wpływ na to miała mechanika rozgrywki, o której już wspomniałem we wstępie do tekstu. Czołganie i skrywanie się w wysokiej trawie to całkiem przydatne narzędzie w walce z przeciwnikiem, kiedy ten już zostanie zaalarmowany o naszej obecności.
Liczę, że The Last of Us: Part II nie zawiedzie moich oczekiwań, bo te – napędzane przez wybitną część pierwszą – są bardzo wysokie, a kilka godzin z nową odsłoną tylko je podtrzymało. Teraz przyszło mi tylko czekać na premierę, która odbędzie się 19 czerwca na PlayStation 4.
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1996, kończy 28 lat
ur. 1983, kończy 41 lat
ur. 1948, kończy 76 lat
ur. 1937, kończy 87 lat
ur. 1982, kończy 42 lat