Dziedzictwo Orquidei Diviny - recenzja książki
Data premiery w Polsce: 28 września 2022Kolejna powieść Zoraidy Córdovy trafiła w ręce polskich czytelników. Miłośnicy realizmu magicznego nie mogą przejść obok tej historii obojętnie. Co nas czeka, gdy sięgniemy po nową powieść autorki? Przekonajcie się sami.
Kolejna powieść Zoraidy Córdovy trafiła w ręce polskich czytelników. Miłośnicy realizmu magicznego nie mogą przejść obok tej historii obojętnie. Co nas czeka, gdy sięgniemy po nową powieść autorki? Przekonajcie się sami.
Zoraida Córdova pochodzi z Ekwadoru, ale wychowała się w Nowym Jorku. Jest autorką wielu książek dla młodzieży – w tym Podpalaczki oraz Star Wars: a Crash od Fate, serii Brookln Brujas i trylogii The Vicious Deep. Jej powieść Labirynth Lost zdobyła nagrodę International Book Award dla najlepszej powieści młodzieżowej. Córdova jest również współautorką antologii Wampiry nie starzeją się nigdy. Pod pseudonimem pisze też romanse.
Członkowie rodziny Montoya są nauczeni, by nie zadawać zbyt wielu pytań. Już dawno przestali dociekać, jakim cudem ich spiżarnia jest zawsze zapełniona albo dlaczego nestorka rodu nigdy nie opuszcza swojego domu – ani na zakończenie studiów, ani na ślub, ani na chrzciny. Gdy nadchodzi dzień, w którym Orquídea Divina zaprasza rodzinę na swój pogrzeb, wszyscy mają cichą nadzieję, że w końcu jej sekrety wyjdą na jaw.
Dziedzictwo Orquídei Diviny to jedna z takich historii, w której lepiej unikać szczegółowego opisu, bo zdradza za wiele. Lepiej tę historię poznawać samemu. Od samego początku powieść ma powolne tempo, ale wcale nie znaczy to, że jest nudno. Wręcz przeciwnie. Całość naznaczona jest aurą tajemniczości. To opowieść naszpikowana zagadkami, które czekają na rozwiązanie. Przez tę książkę się płynie, nie czując liczby upływających stron. Opowieść, którą zaserwowała nam tutaj Córdova, to jedna z tych nieodkładanych opowieści.
Autorce udało stworzyć się niezwykle plastyczne opisy. Gdy czytamy o kolejnych miejscach czy obiektach, niemal widzimy je na własne oczy. Szczególnie wyraźne staje się to, gdy Córdova rzuca swoich bohaterów w podróż po Ekwadorze. To historia przesiąknięta magią, utrzymana w latynoamerykańskim duchu. Dziedzictwo Orquidei Diviny to realizm magiczny w najlepszym wydaniu. Czytelnik prowadzony jest przez dwie linie czasowe, a każda kolejna historia, każdy sekret zaskakuje. Obie części śledzi się z równą fascynacją i nie sposób oderwać się od perypetii poszczególnych postaci.
W swojej powieści Córdova opisuje kolejne pokolenia rodziny Montoya, ale pierwsze skrzypce gra tu oczywiście tytułowa Orquidea. To niezwykle interesująca bohaterka. Jej życie zdaje się materiałem na niejedną książkę. Córdova przedstawiła swoją bohaterkę ze wszystkimi wadami i zaletami. Narracja cofa się w czasie aż do chwili narodzin Orquidei, a później prowadzi nas przez jej skomplikowane i niezwykle fascynujące życie.
Córdova starała się przedstawić pokrótce również innych bohaterów, ale głównie skupia się na Marimar, Rayu oraz Rhiannon. I chociaż bohaterów jest kilku, to Dziedzictwo Orquidei Diviny ma jednego bohatera zbiorowego, którym jest rodzina. Opisywany przez Córdovę klan to organizm, który nie zawsze idealnie funkcjonuje, ale przez to jest jeszcze bardziej interesujący.
Dziedzictwo Orquidei Diviny to nie tylko historia fantasy, ale przede wszystkim opowieść o sile drzemiącej w rodzinnych relacjach. To propozycja dla czytelników, którzy nie tylko kochają fantastykę, ale dla tych, którzy lubią zatopić się w dobrze napisanej historii.
Poznaj recenzenta
Jagoda KickaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat