

W internecie zaroiło się od pogłosek, wedle których w jednej ze scen filmu Doctor Strange widzieliśmy nawiązanie do postaci Kapitan Marvel. Chodzi tu mianowicie o sekwencję, w której tytułowy bohater - jeszcze przed wypadkiem - wybiera kolejny medyczny przypadek, którym się zajmie. Jedną z pacjentek jest 22-letnia kobieta z czipem w głowie, który pozwala jej kontrolować schizofrenię, w dodatku porażona swego czasu przez piorun. Zdaniem niektórych internautów jest to właśnie Carol Danvers aka Kapitan Marvel.
Zapytany o tę kwestię reżyser filmu, Scott Derrickson, tak wypowiada się o sytuacji:
Wszystko, co mogę na tę chwilę powiedzieć, to to, że może tak być... W tym konkretnym przypadku będziecie musieli poczekać i sami zobaczyć.
Zobacz także: Zobacz zwiastun Dr. Strange'a z 1978 roku
Derrickson wyjawił także, dlaczego Benedict Cumberbatch w produkcji zagrał również dzięki technologii motion capture postać Dormmamu. Powody miały być trzy: zaproponował to sam aktor, ma doskonały głos (którym obdarzył już m.in. Smauga), a także sposób, w jaki Cumberbatch podszedł do samego złoczyńcy, od razu chcąc go ukazać jako kosmicznego narcyza.
Źródło: comicbookmovie.com / zdjęcie główne: Marvel

