Game of Thrones to znany serial HBO, który teraz, po kilku latach emisji, chyli się ku końcowi. 8. sezon zadebiutuje w przyszłym miesiącu, a fani rozpoczęli już odliczanie. Aktorzy tymczasem promują serial w kolejnych wywiadach, zdradzając ciekawostki oraz własny punkt widzenia na nową serię jak i na całokształt tej wieloletniej przygody.
Jednym z aktorów od początku związanych z serialem jest Kit Harington, fanom znany jako Jon Snow. Aktor spędził na planie lata swojej młodości - rozpoczął pracę mając zaledwie 24 lata, a zakończył w wieku 32 lat. Jak wyznał w długim wywiadzie dla portalu Variety, początkowo zupełnie nie radził sobie ze skalą, na jaką wyewoluował serial i - co za tym idzie - z popularnością, która spadła na jego barki. Kryzys przyszedł po 5. sezonie, w którym Jon Snow zmarł, a następnie został wskrzeszony - od tego momentu fabuła zaczęła koncentrować się właśnie na nim. Jak mówi Harington, popchnęło go to w stronę terapii.
Mimo początkowych trudności, które udało mu się przezwyciężyć, Harington przyznaje, że bardzo zżył się ze swoją postacią. Na tyle, że odejście z produkcji ostatniego dnia na planie było dla niego niezwykle emocjonalne. Jak mówi:
Mówiąc zaś o obecnym wątku Jona, jak i całym 8. sezonie, aktor zapowiada:
Gra o tron - 8. sezon zadebiutuje 15 kwietnia na HBO.
Źródło: variety.com / zdjęcie główne: materiały prasowe