Choć największe ognisko zakażeń koronawirusem występuje w Chinach, epidemia odciska swoje piętno na całej branży technologicznej. Pod koniec lutego w Barcelonie odbędą się targi Mobile World Congress, na których korporacje z całego świata prezentują swoje nowe urządzenia mobilne czy rozwiązania z zakresu sztucznej inteligencji oraz internetu rzeczy. Ale w tym roku w halach targowych może zabraknąć największych graczy, wszystko z powodu ryzyka rozprzestrzenienia się koronawirusa w Europie.

Nie od dziś wiadomo, że chińskie korporacje stanowią istotną część rynku mobilnego. Tacy giganci jak Huawei wyznaczają nawet branżowe trendy, dzięki zaawansowanym pracom z zakresu infrastruktury 5G, która w najbliższych miesiącach będzie zyskiwać na znaczeniu w Europie oraz USA. Obecność przedstawicieli chińskich korporacji na MWC zaniepokoiła wiele firm, które zaczęły lawinowo wycofywać się ze swojego udziału w targach.

W gronie wielkich nieobecnych znaleźli się tacy giganci jak Amazon, Eriocsson, Intel, LG, Sony czy ZTE. Przedstawiciele TCL poinformowali z kolei, że co prawda wezmą udział w samych targach, ale rezygnują z organizacji konferencji prasowej. Z udziału w MWC wycofała się nawet Nvidia, która jest głównym sponsorem wydarzenia. Sytuacja zaognia się z dnia na dzień i jeśli kolejne firmy będą wycofywać się z udziału w MWC, nie można wykluczyć, że wydarzenie będzie musiało zostać odwołane.

GSM Association, organizator MWC, próbuje uspokoić sytuację i zapewnia, że na imprezę nie zostaną wpuszczone osoby podróżujące z prowincji Hubei, w której wybuchła epidemia. Z kolei wszystkie osoby z innych regionów Chin będą musiały udowodnić, że przez 14 dni przed rozpoczęciem targów znajdowały się poza terytorium Państwa Środka.

Zobacz także:

-

Koronawirus może opóźnić premierę konsol Xbox Series X i PlayStaton 5

-

The Outer Worlds na Nintendo Switch opóźnione przez koronawirusa

Odwołanie MWC byłoby problematyczne głównie dla klientów biznesowych, nie oznacza to jednak, że epidemia koronawirusa nie wpłynie także na rynek konsumencki. Nintendo ogłosiło już opóźnienie limitowanej edycji swojej konsoli, a jeśli przestoje w fabrykach Foxconnu, korporacji odpowiedzialnej za produkcję sprzętu dla największych firm technologicznych, przedłużą się, pod znakiem zapytania staną terminowe premiery wielu tegorocznych urządzeń. Spekuluje się, że kryzys koronawirusowy może doprowadzić do przesunięcia debiutu konsol nowej generacji i kolejnej linii iPhone'ów. Ucierpieć mogą także twórcy gier, którzy często zatrudniają twórców assetów z Chin, którzy obecnie przebywają na przymusowym zwolnieniu.