Fot. Materiały prasowe
W zeszłym tygodniu miała miejsce premiera 1. odcinka serialu Pingwin. Nowa produkcja Max zbiera bardzo dobre oceny od krytyków i publiczności. Wypowiedział się o niej reżyser, Craig Zobel, który przedtem pracował nad m.in. Mare z Easttown.
Opowiedział też o tym, że jego pierwszym kontaktem z Mattem Reevesem było wysłanie mu listu po obejrzeniu Batmana z 2022 roku:
W sieci pojawiło się też wideo zza kulis, w którym Matt Reeves, twórczyni serialu Lauren LeFranc oraz reżyser wyjaśniają, w jaki sposób powstał pomysł na tę produkcję. Wideo opowiada o narodzinach tytułowego złoczyńcy, którego lepiej poznamy w nowym serialu. Skąd wziął się pomysł na gangsterką produkcję w świecie Batmana? Plany na to były już wcześniej.
Craig Zobel o śmierci Alberto
Alberto Falcone to postać, która zapowiada się, że pożyje nieco dłużej w serialu i będzie zagrożeniem dla tytułowego bohatera. W komiksach ta postać była dość rozwinięta i często stawała naprzeciw Batmana. W serialu jednak został zamordowany w jednej z pierwszych scen produkcji po tym, jak obraził postać Colina Farrella.
Kontynuacja stylu wizualnego z filmu
Reżyser ma tu zapewne na myśli kręcenie znacznie większej ilości scen w ciągu dnia i w pełnym słońcu.
Jakie były trudności podczas kręcenia?
Trudności dotyczyły Colina Farrella i noszonego przez niego stroju Pingwina. Wiemy z wypowiedzi aktora, że był on w pełni "poprawny anatomicznie" i posiadał nawet narządy płciowe. Aktor po nakręceniu serialu narzekał na ilość czasu spędzonego w kombinezonie i przy charakteryzacji. Było to na pewnym etapie uciążliwe i czasochłonne. W 1. odcinku pojawiła się scena, w której Pingwin jest przywiązany nago do krzesła. Reżyser zdradził, że przygotowanie stroju do niej zajęło włącznie z make-upem aż sześć i pół godziny.
Co czeka dalej Oza?
Zobacz także:
Źródło: comicbookmovie.com/deadline.com/hollywoodreporter.com